Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Koniec dworca autobusowego jaki znaliśmy. Właściciel wypowiedział umowy przewoźnikom. Gdzie będą zatrzymywać się autobusy?

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Dworzec autobusowy w Tarnowie przestanie istnieć. Właściciel wypowiada umowy przewoźnikom
Dworzec autobusowy w Tarnowie przestanie istnieć. Właściciel wypowiada umowy przewoźnikom Paweł Chwał
Wszystko wskazuje na to, że Tarnów straci dworzec autobusowy w centrum miasta. Jego prywatny właściciel wysłał przewoźnikom wypowiedzenia umów na korzystanie ze stanowisk autobusowych. Ci ostatni muszą teraz szukać nowych lokalizacji. Miasto proponuje im niedawno wybudowany węzeł przesiadkowy przy ul. Kochanowskiego. Czy to wystarczy?

FLESZ - 5 filarów Krajowego Planu Odbudowy

Wypowiedzenia dla przewoźników korzystających z dworca autobusowego w Tarnowie

Właściciele firm przewozowych korzystający z tarnowskiego dworca autobusowego w ostatnich dniach otrzymali pisma od właściciela obiektu, z wypowiedzeniem z końcem marca umów na korzystanie ze stanowisk odjazdowych. Przedsiębiorcy nie kryją zaskoczenia, bo wcześniej nie docierały do nich żadne sygnały, że dworzec w Tarnowie może zostać zlikwidowany lub jego funkcja zostanie zmieniona.

- Dostałem wypowiedzenie w miniony piątek, tak naprawdę jeszcze to do mnie nie dotarło, muszę to wszystko przemyśleć i znaleźć nowe miejsce - mówi Janusz Limanowski z firmy "Mal", które w ramach konsorcjum z firmami "J-System" i "Feniks" obsługują kursy na trasach na południu powiatu tarnowskiego oraz do gminy Czarna w powiecie dębickim.

Dworzec autobusowy w Tarnowie miał zachować funkcję pięć lat, przetrwał dwa razy dłużej

Dworzec autobusowy w Tarnowie w prywatnych rękach znajduje się od 2011 roku. W momencie gdy upadający wówczas PKS chciał pozbyć się dworca w Tarnowie, wielu chciało, aby odkupiło go miasto. Do transakcji z tarnowskim magistratem jednak nie doszło. Jak tłumaczyli wtedy urzędnicy, na przeszkodzie stanęły "kwestie formalno-prawne związane z nabyciem nieruchomości".

Ostatecznie obiekt został sprzedany Andrzejowi Mądlowi, działającemu w branży hurtowej i detalicznej sprzedaży paliwa. Nowy właściciel dworca miał wtedy zapewnić miasto, że obiekt będzie pełnić funkcję dworca autobusowego przez przynajmniej pięć lat.

- Więc tak naprawdę właściciel nikogo nie oszukał, bo utrzymał dworzec nawet dwa razy dłużej. Dostaliśmy wypowiedzenia tylko na miejsca odjazdowe, biura w dworcowym budynku dalej będziemy mieli w tym miejscu i na razie nikt nas z nich nie wyrzuca - mówi Janusz Limanowski.

Przewoźnicy opuszczali dworzec autobusowy w Tarnowie ze względu na wysoką cenę

Oprócz lokalnych przewoźników, wypowiedzenia trafiły również do właścicieli firm przewozowych, którzy prowadzili kursy dalekobieżne. W Tarnowie zatrzymywał się m.in. autobus, który kursował na trasie Lublin-Muszyna.

- Nie mam pojęcia co się stało, miałem dobre relacje z właścicielem dworca i nie było żadnych sygnałów, że będzie to likwidował. Faktem jest jednak, że było to drogie miejsce dla przewoźników i już wcześniej ze względu na cenę niektórzy rezygnowali z dworca w Tarnowie i przenosili się na inne miejskie przystanki - mówi Grzegorz Bartnik właściciel firmy transportowej Softy z Lublina.

Nie udało nam się skontaktować z właścicielem dworca. Według informacji portalu Tarnow.net, na terenie obiektu miałoby powstać małe centrum handlowe oraz stacja paliw. Andrzej Mądel przyznał portalowi, że obecna funkcja dworca jest nierentowna.

Węzeł przesiadkowy na ul. Kochanowskiego w Tarnowie zastąpi dworzec autobusowy?

Przewoźnicy muszą teraz zwrócić się z wnioskiem do Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie o wyznaczenie nowego miejsca przesiadkowego na terenie miasta.

- Powinni działać bardzo szybko, bo muszą spełnić wiele formalności i nie mogą tego bagatelizować. To uzyskiwanie zezwoleń lub ich zmiany, niektóre są wydawane przez urząd marszałkowski - podkreśla Artur Michałek, dyrektor ZDiK w Tarnowie.

Urzędnicy chcą zaproponować przewoźnikom niedawno otwarty nowy węzeł przesiadkowy przy ul. Kochanowskiego. Są tam zadaszone wiaty, toaleta i duża powierzchnia do parkowania. Obecnie z tego miejsca korzysta już kilkunastu przewoźników.

- Sami jesteśmy zdziwieni, że to miejsce wzbudza takie zainteresowanie. Węzeł ma ograniczoną pojemność i wszystkich nie pomieścimy, ale w razie czego będziemy jeszcze szukać innych alternatyw dla dworca - zaznacza Michałek.

ZDiK planuje uruchomić też nową linię komunikacji miejskiej. Autobus MPK miałby kursować między węzłem na Kochanowskiego a ul. Orkana, przez centrum miasta. Trwają jednak jeszcze uzgodnienia z PKP odnośnie udostępnienia nieczynnej pętli przy ul. Orkana, na której miałby zawracać autobus.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto