Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Każdy dzień to walka o to, by chora Zuzia mogła postawić pierwsze kroki. Trzylatkę wsparli miłośnicy tenisa. Trwają licytacje

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Wielkim marzeniem rodziców 3-letniej Zuzi  jest to, żeby ich ukochana córeczka zaczęła chodzić. Potrzebna jest jednak kosztowna i regularna rehabilitacja
Wielkim marzeniem rodziców 3-letniej Zuzi jest to, żeby ich ukochana córeczka zaczęła chodzić. Potrzebna jest jednak kosztowna i regularna rehabilitacja archiwum prywatne
Zuzia Sperka z Tarnowa uwielbia wspólnie z rodzicami oglądać książki z bajkami i zabawy w wodzie. Na pierwszy rzut oka nie widać, że jest ciężko chora. Trzylatka od urodzenia zmaga się z bardzo rzadką i nieuleczalną chorobą genetyczną. Nie chodzi, nie mówi, wymaga kosztownej i regularnej rehabilitacji. Dla dziewczynki w sobotę (7 marca) w Pawęzowie zorganizowano turniej charytatywny. W dowolnej chwili można dołączyć do grona wspierających Zuzię.

FLESZ - Walentynki przez cały rok. Czy istnieje recepta na miłość?

Wielkim marzeniem Elżbiety i Grzegorza jest to, żeby ich ukochana córeczka zaczęła chodzić. Dziewczynka, mimo że skończyła już 3 latka, przez chorobę jest na etapie rozwoju 10-miesięcznego dziecka. Nie chodzi, nie mówi, a niedawno zdiagnozowano u niej także padaczkę.

Rodzice robią wszystko by postawić córkę na nogi. - Zuzia już potrafi stać przy czymś. Teraz zamierzamy zrobić kolejny krok. Chcemy by zaczęła samodzielnie chodzić. Niestety, rehabilitacja idzie bardzo powoli, jednak każda nowa, nawet najdrobniejsza umiejętność sprawia nam ogromna radość - podkreśla Elżbieta Herduś, mama dziewczynki.

Zuzia Sperka urodziła się zdrowa. Dostał 10 punktów w skali Apgar. O tym, że cierpi na nieuleczalną chorobę rodzice dowiedzieli się, gdy skończyła rok.

- Przez pierwsze miesiące żyliśmy w nieświadomości. Nie było nic, co mogło by nas zaniepokoić. Zuzia bez większych problemów przechodziła kolejne etapy rozwojowe – opowiada Elżbieta Herduś. Po pół roku jakby coś nagle stanęło w miejscu. Nie nadążała za swoimi rówieśnikami. Zaniepokojeni rodzice od razu zaczęli działać.

Już w 7 miesiącu życia dziewczynka rozpoczęła rehabilitację. Elżbieta i Grzegorz odwiedzili z Zuzią wielu lekarzy specjalistów, a potem wykonali badania genetyczne. Wynik był dla nich olbrzymim szokiem. Okazało się, że dziewczynka cierpi na bardzo rzadką i nieuleczalną chorobą genetyczną - Zespół Angelmana. Zuzia ma najcięższą postać tej choroby.

Rodzice w walce o sprawność córki poruszyli niebo i ziemię. Zuzia jest pod opieką wielu lekarzy specjalistów. Codziennie nawet dwukrotnie uczestniczy w różnorodnych zajęciach m.in. z logopedą, pedagogiem, psychologiem. Korzysta też z rehabilitacji ruchowej i hipoterapii. Wiele zajęć odbywa się również poza Tarnowem - w Rzeszowie czy Nowym Sączu. Dodatkowo w miarę możliwości finansowych trzylatka wyjeżdża na turnusy rehabilitacyjne. Wszystko jednak jest bardzo kosztowne.

Zuzia rekompensuje rodzicom wszystkie trudy szczerym uśmiechem.- Uwielbia zabawy kolorowymi piłeczkami czy oglądanie książek z bajkami. To jest nasz mały aniołek – uśmiecha się mama.

Dla dziewczynki w sobotę (7 marca) stowarzyszenie UKS Fortem Pawęzów zorganizowało turniej charytatywny tenisa stołowego „Serduszka grają dla Zuzi”. - Taki jest cel naszej organizacji, żeby też pomagać innym – podkreśla Wojciech Przeklasa, prezes klubu. Podczas turnieju zbierano pieniądze na rehabilitację 3-latki.

Na Facebooku stowarzyszenia jeszcze do poniedziałkowego (9 marca) południa prowadzona jest na rzecz dziewczynki licytacja atrakcyjnych sportowych pamiątek.

- Jesteśmy wzruszenie i bardzo wdzięczni, że ktoś o nas pomyślał i nie jesteśmy sami – podkreśla Elżbieta Herduś. - Każda pomoc jest dla nas  ogromnym wsparciem i szansą dla Zuzi na lepsze życie - dodaje.

Rodzice prowadzą też na Facebooku stronę „Pomoc dla Zuzi” oraz grupę licytacyjną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tarnów. Każdy dzień to walka o to, by chora Zuzia mogła postawić pierwsze kroki. Trzylatkę wsparli miłośnicy tenisa. Trwają licytacje - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto