FLESZ - Nowy lek na koronawirusa ma 94 proc. skuteczności
Marzeniem 28-letniej Karoliny Bojarskiej jest powrót do aktywności fizycznej i roli instruktorki. Jeszcze niedawno można ją było spotkać na zaśnieżonym stoku, gdy na obozach uczyła dzieci jazdy na nartach czy snowboardzie.
W lecie zamieniła zimowe sporty na deskę surfingową i też szkoliła innych. Wolne chwile spędzała również na zdobywaniu górskich szczytów. - To moja nowa pasja. Wcześniej umiałam tylko zjeżdżać z gór, a niedawno nauczyłam się po nich chodzić i czerpać z tego radość - opowiada 28-latka. - Marzy mi się, żeby choć w małym stopniu wrócić do dawnej aktywności fizycznej. Teraz przez chorobę jest to niemożliwe, a bardzo mi tego brakuje - dodaje.
Nie przerwała tylko studiów na kierunku wzornictwo w Katowicach. Naukę odbywa online, z domu w Tarnowie.
Skąd to się wzięło?
O tym, że jest chora na raka dowiedziała się w sierpniu ubiegłego roku. Diagnoza - nowotwór złośliwy był olbrzymim szokiem dla aktywnej tarnowianki. Najpierw, po licznych konsultacjach lekarskich, Karolina dowiedziała się, że choruje na raka żołądka. Diagnoza jednak nie była trafna. W październiku rozpoczęła chemioterapię. Jak się później okazało nieskuteczną. - W styczniu pojawiły się nowe przerzuty i wymagało to zmiany chemioterapii – opowiada.
Do tej pory nie udało się zdiagnozować na jaki konkretnie typ raka choruje Karolina. Ustalono, ze jest to nowotwór złośliwy o nieznanym punkcie wyjścia. Dodatkowo liczne przerzuty sprawiają, że operacja nie wchodzi w grę.
Walkę z chorobą utrudnia dodatkowo panująca epidemia koronawirusa. Karolina wprowadziła u siebie maksymalne środki ostrożności. - Cała ta sytuacja generuje na pewno większy stres. Z domu praktycznie w ogóle nie wychodzę. Jedynie wtedy, gdy muszę jechać do lekarza. Rękawiczki i maseczka to mój obowiązkowy strój od dawna – podkreśla.
Nie poddaje się
Obecnie jest w trakcie trzeciego cyklu chemioterapii, na którą jeździ co dwa tygodnie do Warszawy. Mimo intensywnego leczenia wyniki badań są z miesiąca na miesiąc coraz gorsze, a bolesna i męcząca chemioterapia nie przynosi rezultatów.
Karolina jednak nie poddała się. Przeglądnęła wiele portali internetowych, prowadziła konsultacje z lekarzami i końcem marca w jednej z podwrocławskich klinki rozpoczęła dodatkowe, specjalne leczenie. Zabiegi medyczne, suplementy diety, które mają wzmocnić organizm i pomóc pokonać raka, nie są jednak refundowane przez NFZ. Miesięczna terapia kosztuje około 16 tysięcy złotych. Tarnowianka wierzy, że będzie mogła ja kontynuować dzięki zbiórce pieniędzy za pośrednictwem fundacji „Pomóż walczyć o życie”.
W walce z chorobą Karolina nie jest sama. Pomaga jej rodzina i znajomi. Ostatnio przyjaciółka z czasów szkolnych, która na co dzień mieszka w Kanadzie, zorganizowała akcję sprzedaży koszulek, z której dochód przeznaczony jest na leczenie tarnowianki. Kolejna znajoma zamiast urodzinowych prezentów poprosiła o wpłaty dla 28-latki. - Ich pomoc daje mi olbrzymie wsparcie i dalszą siłę do walki – podkreśla Karolina.
Karolinie można pomóc przekazując darowiznę na subkonto: 25 1050 1575 1000 0090 9712 1306 z opisem KAROLINA BOJARSKA.
Można także przekazać swój 1% podatku. Numer KRS Fundacji: 0000428288, cel szczegółowy: KAROLINA BOJARSKA.
Pomóc Karolinie można kupując również koszulkę
FLESZ - Czy czeka nas największa susza od 100 lat?
Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!
Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
