Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Inwazja lisów w Mościcach. Nie boją się ludzi, za to mieszkańcy boją się ich. Rudzielce złapać się nie dają [ZDJĘCIA]

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Lisy w Mościach podchodzą coraz bliżej bloków i nie boją się ludzi
Lisy w Mościach podchodzą coraz bliżej bloków i nie boją się ludzi archiwum mieszkańców Mościc
Mieszkańcy Mościc boją się lisów. Dzikie zwierzęta rozpanoszyły się na osiedlu, podchodzą coraz bliżej bloków i nie boją się ludzi. Podbiegają nawet do spacerujących z psami. Ludzie interweniują na policji, straży miejskiej, ale z mizernym skutkiem, bo lisy nie dają się złapać.

FLESZ - Które paszporty dają największą wolność?

od 16 lat

Lisy na osiedlu w Mościcach nie boją się ludzi

Anna Sadowska codziennie chodzi na spacery ze swoim psem. Już nieraz widziała lisy, które leżą w trawie, bądź biegają po osiedlu.

- W ogóle nie boją się ludzi, podchodzą bardzo blisko, nawet metr czy dwa od człowieka – opowiada mieszkanka Mościc. - Na szczęście na razie nie atakują, ale boimy się, bo są coraz bardziej cwane i tak naprawdę nie wiadomo czego możemy się spodziewać - dodaje.

Niedawno bliskie spotkanie z lisem miała także Anna Zachara, która wyszła wieczorem na spacer z psem yorkiem. Przechodziła obok sklepu, kiedy coś poruszyło się w trawie. Zobaczyła łeb lisa. Wzięła na ręce pieska i poszła w stronę bloku. - Zauważyłam, że lis biegnie za mną. Weszłam do klatki, zamknęłam za sobą drzwi i widziałam jak stoi przed drzwiami i je obwąchuje – opowiada pani Anna.

Dzikie zwierzęta już od kilku miesięcy panoszą się w Mościcach

Jak twierdzą mościczanie, pierwszy lis pojawił się w dzielnicy w zimie. Wtedy jednak nie podchodził jeszcze aż pod bloki, a na widok ludzi uciekał. Sytuacja zmieniła się w wakacje, gdy zwierząt pojawiło się już kilka, w dodatku ludzi najwyraźniej stały się bardziej śmiałe. Można je spotkać głównie popołudniami i wieczorami, m.in. na ulicach ks. Indyka, Langiewicza czy Traugutta. Nic dziwnego, ze je tam ciągnie, skoro niektórzy mieszkańcy zaczęli je dokarmiać.

- Widzę często jak zostawiają im jedzenie, a my naprawdę się boimy, żeby komuś się krzywda nie stała - mówi Anna Sadowska.

W sprawie lisów w Mościcach interweniuje policja, straż miejska i azyl

W Komendzie Miejskiej Policji w Tarnowie - nota bene przy ul. Traugutta - sprawa dzikich zwierząt chodzących po Mościcach jest doskonale znana.

- Oczywiście w przypadku zagrożenie życia i zdrowia powiadommy patrol policji. Zareagujemy, gdy sytuacja będzie niebezpieczna, żeby nikomu stała się krzywda - zapewnia asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie

Strażnicy Miejscy również temat mają na tapecie. W Mościcach pojawiali się kilkukrotnie po takich wezwaniach w godzinach wieczorowy i nocnych.

- Przy każdym zgłoszeniu o sprawie informujemy także azyl. Nawet wysłaliśmy do nich specjalne pismo, w którym poinformowaliśmy o problemie lisów – podkreśla Aldona Świątek z Referatu Porządkowego Straży Miejskiej w Tarnowie.

Ekipa azylu trzy tygodnie temu na terenie dzielnicy rozstawiła pułapki na zwierzęta. Żaden lis się w nie jednak nie złapał. - Problem polega na tym, że niektórzy dokarmiają zwierzęta i wyrzucają im resztki jedzenia, bo szkoda im tych lisów. Skoro jednak zwierzęta są najedzone, to nawet się do naszych pułapek nie zbliżą – mówi Adrian Starzyk, kierownik Azylu dla Psów i Kotów w Tarnowie.

Ostatecznie pułapki zostały zabrane, jednak pracownicy tarnowskiego Azylu zapewniają, że są gotowi wrócić z tym sprzętem. Pod warunkiem, że mieszkańcy będą współpracować i przestaną dokarmiać zwierzynę. - Wtedy rozstawmy jeszcze raz klatki, złapiemy liski i wywieziemy je w bezpieczne miejsce– podkreśla Adrian Starzyk.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto