Tarnów. Finał skandalu podczas ubiegłorocznego finału WOŚP. Sąd: dyrektorka szkoły przywłaszczyła pieniądze ze zbiórki

FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek

Oskarżona nie był obecna podczas ogłaszania wyroku. Wysłuchała go natomiast grupa kilkunastu uczniów ZSEO, którzy zasiedli na sali rozpraw. Uczniowie tłumaczyli, że chcieli dowiedzieć się, czy ich dyrektorka jest winna przywłaszczenia pieniędzy podczas zeszłorocznego finału WOŚP.

Sąd nie miał co do tego wątpliwości, że 5733 zł - zamiast do tarnowskiego sztabu WOŚP - trafiło do kieszeni dyrektorki. Dopiero tydzień po finale, gdy zaczęły się pojawiać głosy o nieprawidłowościach przy rozliczeniu zbiórki, kobieta wpłaciła całą kwotę na konto fundacji Jurka Owsiaka.

- Sposób działania oskarżonej opisany przez świadków, wespół z wyjaśnieniami oskarżonej dały podstawy sądowi do tego żeby uznać, że przez swoje zachowanie próbowała wśród wolontariuszy stworzyć mylne przeświadczenie, iż zebrali do puszek mniejsze kwoty niż było to faktycznie - mówiła uzasadniając wyrok sędzia Katarzyna Kozicka-Kania.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom Alicji C. jakoby pieniędzy nie wpłaciła w dniu finału oraz zaraz po nim, tylko przez nieuwagę, zmęczenie oraz chorobę.

Dyrektorka ZSEO uznana została również winną podrobienia podpisów sześciu wolontariuszy. - Kuriozalne wydają się wyjaśnienia oskarżonej, która wskazała, że przyczyną złożenia podpisów za wolontariuszy jest to, że z różnych przyczyn sami nie podpisali się na dokumentach. Gdyby faktycznie jedynym celem było podpisanie się za wolontariuszy w celu prawidłowego rozliczenia zebranej kwoty, to przecież mogła takie informacje na te dokumenty nanieść i wskazać, ze podpisała się za daną osobę, bo ta z różnych przyczyn nie mogła tego zrobić - podkreślała sędzia Kozicka-Kania. Dodała, że Alicja C. podpisywała się za wolontariuszy różnym charakterem pisma, pod różnym kątem, co świadczy o zamiarze wywołania przeświadczenia o autentyczności podpisów.

Alicja C. została skazana również za to, że poleciła jednej z wolontariuszek podpisanie się za swoją koleżankę.

Zawieszona w obowiązkach dyrektorka szkoły została skazana na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Musi również zapłacić 4 tys. zł grzywny. Wyrok nie jest prawomocny.

Kobieta została oskarżona także o przywłaszczenie 1131 zł ze zbiórki, którą w 2017 roku zorganizowała na tarnowski oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami oraz 1333 zł ze zbiórki na absolwenta ZSEO, który stracił dom w pożarze. W tych sprawach toczy się odrębne postępowanie.