Betonowa tablica na ulicy Zakątnej w Tarnowie stała wiele lat. Upamiętniała posadzenie dębu z okazji XXXV-lecia PRL-u. Końcem maja zniknęła, a w jej miejscu pozostała zarastająca trawą dziura.
- Byłam akurat w domu i usłyszałam hałasy. Kiedy wyjrzałam przez okno zobaczyłam kilku robotników i urzędników, którzy próbowali usunąć tablicę. Sporo czasu im to zajęło i nieźle się namęczyli – mówi jedna z mieszkanek kamienic przy ulicy Zakątnej.
- Nie rozumiem po co to zrobili. To pamiątka i powinna tu zostać. Tyle lat tu była i nikomu nie przeszkadzała – dodaje mieszkający w sąsiedztwie mężczyzna.
Całą sprawą zbulwersowany jest Adam Bartosz, były dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie. - Oprowadzałem właśnie amerykańską Polonię po Tarnowie. Chciałem im pokazać tablicę, a tu patrzę i opowiadam o czymś czego nie ma – mówi etnograf. - Jakiś wandal to ukradł. Boję się, że drzewo też niedługo wytną – dodaje.
Tarnowski magistrat wyjaśnia, że wykopanie tablicy to efekt ustawy dekomunizacyjnej. - Zgodnie z decyzją administracyjną wojewody została usunięta – wyjaśnia Ireneusz Kutrzuba, rzecznik prasowy UMT. Dodaje, że dąb pozostanie na swoim miejscu i nikt nie zamierza go wycinać.
WIDEO: Jak upiększyć balkon na wiosnę?
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?