Tarnów. Autobusy MPK będą jeździć częściej. Miasto uległo prośbom pasażerów i spółki. Zmiana rozkładu jazdy od połowy czerwca

FLESZ - Komu rząd dopłaci do wakacji?

Pasażerowie mają już dosyć obowiązującego od kilku tygodni sobotniego rozkładu jazdy. - Połączeń jest zdecydowanie za mało. W autobusach są limity miejsc i jak się nie zamieścimy, to trzeba długo czekać na następny - skarży się Beata z Tarnowa.

- Właśnie uciekł mi autobus, a kolejny mam za 40 minut. Musiałam dzwonić po córkę i czekam aż przyjedzie po mnie na przystanek samochodem – kręci głową Barbara na przystanku przy ul. Krakowskiej.

Na prośbę pasażerów

Przywrócenia w dni robocze rozkładu jazdy sprzed epidemii domagali się nie tylko pasażerowie, ale również Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Tarnowie. Prezes Jerzy Wiatr powoływał się na wzrost zainteresowania kursami.

- Jeżdżących komunikacją miejską jest w ostatnim czasie trzykrotnie więcej niż na początku epidemii. Widać to po skasowanych biletach - mówi. Dodaje, że średnio dziennie w kwietniu było ich 1167 , teraz jest ponad 3 tysiące.

Nie bez znaczenia były także obawy przed koniecznością zwalniania pracowników, co groziłoby spółce w przypadku utrzymania obecnego rozkładu. Rozmowy z miastem trwały kilka tygodni.

Spółka wysyłała w tej sprawie pisma i maile, ale te długo pozostawały bez odpowiedzi. Dopiero w tym tygodniu miasto dało się przekonać. Zdecydowano, że od 15 czerwca autobusy kursować będą według wakacyjnego rozkładu jazdy.

- Na szczęście prezydent wrócił do pracy z rekonwalescencji i podjął właściwą decyzję - komentuje Jerzy Wiatr. - Ten rozkład jazdy nieznacznie różni się od tego niewakacyjnego sprzed epidemii, kursów wykonujemy wtedy o kilka procent mniej niż normalnie i na obecną chwilę będzie to wystarczające.

Kiedy będzie normalnie?

Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie podkreśla, że w ostatnim czasie faktycznie wzrosła liczba pasażerów w autobusach, ale daleko jej jeszcze to poziomu z początku marca.

- Z ostatnich badań wynika, że przewozimy około 25 procent pasażerów w stosunku do tego co było przed pandemią. Wakacyjny rozkład jazdy będzie przekraczał aktualne potrzeby. Oczekiwania są jednak duże i też chcemy w ten sposób zachęcać do korzystania z transportu publicznego – wyjaśnia.

W MPK odetchnęli z ulgą, bo od połowy czerwca nie będzie ponosić tak dużych strat jak obecnie. Te miesięcznie wynosiły 300-400 tys. zł. Na chwilę obecną zarzucono też przymiarki do redukcji załogi.

Ustalenia dotyczące wakacyjnego rozkłądu jazdy autobusów obowiązują do końca sierpnia. Prezes MPK jest optymistą i ma nadzieję, że we wrześniu sytuacja wróci do pełnej normalności.

- Przygotowujemy się na różne scenariusze i warianty. Teraz jest za wcześnie, żeby powiedzieć co będzie we wrześniu. Na bieżąco przeprowadzamy badania napełniana w autobusach i porównujemy je ze sprzedażą biletów- tłumaczy Artur Michałek. - Wakacyjny rozkład jazdy w ponad dziewięćdziesięciu procentach przywracamy komunikację, która obowiązywała w Tarnowie przed pandemią.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.