Wojciech Seweryn pamiątkową statuetkę odebrał w Tarnowie osobiście od prezydenta Ryszarda Ścigały.
Urodził się w Tarnowie w przededniu wybuchu II wojny światowej. Jego ojciec Mieczysław był oficerem 16 pułku piechoty. Trafił do sowieckiej niewoli i został zamordowany w Katyniu.
Wojciech skończył w Tarnowie Liceum Sztuk Plastycznych, zaczął studiować w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. To wtedy zdecydował się wyemigrować do Stanów Zjednoczonych. Miał tam zamiar zrealizować testament ojca. W tych kategoriach traktował upamiętnienie ofiar Katynia.
W 2000 roku wmurowano w Chicago kamień węgielny pod budowę pomnika, którego pomysłodawcą był Seweryn. Dzięki zbiórkom datków wśród Polonusów monument udało się odsłonić po dziewięciu latach.
- Dla pomysłodawcy i głównego wykonawcy ma on bardzo osobiste odniesienie - mówił podczas poświęcenia pomnika kardynał Józef Glemp. - W 1939 roku ojciec widział swego nowo narodzonego syna zaledwie przez godzinę. Zaraz po tym wyruszył na wojnę, z której nigdy nie powrócił.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?