To już pewne. Remont hali Jaskółka w Mościcach przedłuży się. Wszystko przez nieplanowane prace, które wyszły na jaw w trakcie rozbiórki mocno wyeksploatowanego obiektu.
Pierwotne plany zakładały pozostawienie części trybun oraz stropów, które wykorzystane miały zostać przy wznoszeniu nowej hali. Ich stan oceniano jednak jedynie na podstawie widocznych fragmentów.
- Dopiero w trakcie rozbiórki, po odsłonięciu tych elementów i ich szczegółowych oględzinach okazało się, że stan stropów nie pozwala na ich bezpieczne wykorzystanie - przyznaje Edward Rusnarczyk, dyrektor Tarnowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który nadzoruje budowę nowej Jaskółki. Dodatkowo, po zdjęciu przyspawanych krzesełek okazało się, że prefabrykaty trybun wykonane były niezgodnie ze sztuką budowlaną i nie nadają się już do ponownego wykorzystania.
- Odchylenia w pionie i poziomie były na tyle duże, że uniemożliwiało to zachowanie minimalnej szerokości przejść ewakuacyjnych i nie gwarantowało odpowiedniej nośności dla nowej konstrukcji hali - tłumaczy dyr. Rusnarczyk.
Trzeba było przeprojektować całe zadanie, uwzględniając dodatkowe prace. To podwyższyło koszt całej inwestycji o ponad milion złotych. W obliczu problemu dyrektor TOSiR, w uzgodnieniu z prezydentem Tarnowa i radcami prawnymi magistratu podpisał aneks do umowy z wykonawcą. Zakłada on, że z zadania wyłączona będzie przebudowa obecnego parkingu przy Jaskółce oraz jej częściowe wyposażenie. Ma to zbilansować nieplanowane wcześniej wydatki związane z budową nowych stropów i trybun.
Czytaj więcej na www.gazetakrakowska.pl
WIDEO: Dlaczego za kółkiem puszczają nam nerwy?
Autor: Dzień Dobry TVN, x-news
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?