Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. 86-latka uwierzyła fałszywemu policjantowi i dała mu przez okno 5 600 złotych

OPRAC.:
Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
86-letnia mieszkanka Tarnowa padła ofiarą oszustwa, dokonanego metodą "na policjanta". Wierząc, że bierze udział w policyjnej akcji, wyrzuciła przez okno swojego domu gotówkę. Straciła 5 600 złotych.

FLESZ - Polacy za biedni by jeść eko

We wtorek mieszkańcy Tarnowa odbierali telefony stacjonarne. W słuchawce męski głos informował, że rozmówca jest obserwowany przez przestępców i zagrożone są jego oszczędności. Większość seniorów postąpiła właściwie - przerwało połączenie, a o potwierdzenie tej informacji zwróciło się do tarnowskiej policji, dzwoniąc pod numer 47 831 1222.

Niestety 86-latka wdała się w rozmowę z mężczyzną, który przedstawił się jako tarnowski policjant i podając wymyślony numer, opowiedział o zagrożeniu.

- Rozmówca twierdził, że seniorka obserwowana jest przez złodziei okradających starsze osoby, a on sam pracuje w grupie mającej za zadanie schwytanie przestępców na gorącym uczynku. Rolą kobiety było pomóc w ich ujęciu. Twierdził także, że jej córka znajduje się w prokuraturze i kontakt z nią jest obecnie niemożliwy - relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy tarnowskiej policji.

Oszust poprosił staruszkę, by ta spakowała w plastikowy worek pieniądze, które przechowuje w domu i wyrzuciła je przez balkon do ogrodu. - Zaznaczył przy tym, że po zakończeniu całej „policyjnej akcji” gotówka zostanie jej zwrócona i osobiście przywieziona do jej domu przez córkę. Starsza pani, będąc święcie przekonana, że ma do czynienia z prawdziwym policjantem, zrobiła dokładnie to, o co poprosił oszust.

To jednak nie koniec. 86-latka będąca w stałym kontakcie z przestępcą, spełniła jego drugą prośbę i nie mówiąc nic nikomu tak jak nakazał, wypłaciła z banku zdeponowane tam kolejne kilka tysięcy złotych. - Na szczęście pieniędzy tych nie straciła, bo oszust po zaspokojeniu się gotówką z ogrodu, już więcej się nie odezwał. Kiedy kobiecie wreszcie udało się skontaktować z córką, dotarło do niej, że padła ofiarą oszustwa. I wtedy dopiero powiadomiła prawdziwych policjantów, którzy teraz poszukują przestępcy - kontynuuje Paweł Klimek.

Tarnowscy policjanci z niepokojem obserwują wzrost liczby przestępstw, których ofiarami padają ludzie starsi, a za swoje szczere intencje płacą utratą dorobku swojego życia.

Fakt rozmowy z policjantem można potwierdzić rozłączając się i dzwoniąc do komisariatu. Jeśli ktoś będzie chciał cię oszukać, podając się przez telefon za policjanta – zakończ rozmowę telefoniczną! Nie wdawaj się w rozmowę z oszustem, nie przekazuj swoich danych osobowych ani informacji o posiadanych zasobach pieniężnych. Poinformuj o podejrzanym telefonie kogoś bliskiego.

- Prawdziwi funkcjonariusze policji nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie działaniach telefonicznie! Policjanci nigdy nie wypytują przez telefon o dane personalne oraz ilość posiadanych oszczędności i miejsca ich przechowywania. Nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanym osobom lub pozostawienie ich we wskazanym przez nich miejscu. Nie wpuszczaj do domu nieznajomych i przekazuj im pieniędzy - uczula Paweł Klimek.

W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, niezwłocznie należy powiadomić policję dzwoniąc na numer alarmowy 112 lub na numer stacjonarny miejscowej policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto