Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szajka z Tarnowa okradała drogerie w słonecznej Italii

Andrzej Skórka
Już w chwili zatrzymania pierwszych członków złodziejskiej szajki w ręce policji wpadła partia markowych kosmetyków
Już w chwili zatrzymania pierwszych członków złodziejskiej szajki w ręce policji wpadła partia markowych kosmetyków archiwum
Przez kilka lat byli utrapieniem właścicieli sklepów kosmetycznych w Italii. Za sprawą szajki z Tarnowa Włosi stracili ekskluzywny towar wart ponad 3 miliony złotych. Jedenaścioro podejrzanych o udział w kradzieżach stanie teraz przed sądem.

Policjanci przez kilka miesięcy ubiegłego roku monitorowali szlak przerzutowy markowych kosmetyków. Do akcji wkroczyli jesienią. W ich ręce wpadł wówczas transport luksusowego i kosztownego towaru.

Grupką kierować miał 33-letni Maciej M., na co dzień prywatny przedsiębiorca. Zdaniem prokuratury, to on rekrutował współpracowników, planował wyjazdy do Włoch i typował sklepy, w których kradziono perfumy. Proceder kwitł siedem lat.

- Sprawcy byli ostrożni, luksusowe towary w każdym ze sklepów kradli tylko raz - mówi Bożena Owsiak, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Tarnowie. Latami "wycieczki" po atrakcyjne łupy kursowały z Tarnowa do Italii przynajmniej raz w miesiącu. Po "pracowitym tygodniu", zdobycze trafiały do Tarnowa za pośrednictwem nieświadomej niczego firmy kurierskiej. O operatywności szajki świadczy fakt, iż z jednego wypadu złodzieje byli w stanie przywieźć pół tysiąca kosmetyków. Wartych średnio 200 złotych każdy.

Maciej M. wciąż przebywa w tymczasowym areszcie. Grozi mu kara 10 lat więzienia za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Wśród najbliższych wspólników miał dwóch mężczyzn oraz trzy młode kobiety. Incydentalnie współpracowało z nim pięć kolejnych osób. Wszyscy podejrzani przyznali się do winy. Większość zamierza dobrowolnie poddać się karze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto