Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Święci biskupi powrócili do Tarnowa. Cenne gotyckie rzeźby można znowu oglądać w Muzeum Diecezjalnym

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Rzeźby biskupów były bardzo zniszczone. Dzięki pracom konserwatorskim udało się odtworzyć ich pierwotny wygląd, choć te pozostały częściowo niekompletne
Rzeźby biskupów były bardzo zniszczone. Dzięki pracom konserwatorskim udało się odtworzyć ich pierwotny wygląd, choć te pozostały częściowo niekompletne Archiwum/ Muzeum Diecezjalne
Zakończyły się trwające ponad pół roku prace konserwatorskie trzech cennych rzeźb należących do Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie. Datowane na XIV i XV wiek figury świętych biskupów, odzyskały swój pierwotny wygląd i zdobienia. Można je znowu podziwiać w bogatej Galerii Sztuki Gotyckiej, stanowiącej najcenniejszą część zbiorów muzeum.

Rzeźby wróciły do tarnowskiego muzeum "odmienione"

Rzeźby pierwotnie znajdowały się w kościołach w Bieczu, Iwkowej oraz w Czarnym Potoku, ale od lat przechowywane są w tarnowskim Muzeum Diecezjalnym. To najstarsza tego typu placówka w Polsce, która może pochwalić się wyjątkowo cennymi zbiorami.

Figury były bardzo zniszczone, częściowo niekompletne, zjedzone przez drewnojady. O ile rzeźby z Iwkowej i Czarnego Potoku można było jeszcze oglądać na wystawie stałej, to już „Świętego Biskupa” z Biecza od dawna nie. Ze względu na fatalny stan, była ona przechowywana w magazynie.

- Pomimo że wszystkie poświęcone są podobnej tematyce – świętych biskupów – to różnią się one stylistyką i wyrazem artystycznym. Dzięki temu stanowią interesujący zbiór przedstawień – informuje ks. Piotr Pasek, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie.

Konserwatorki miały dużo pracy

W trakcie prac konserwatorskich, które przeprowadziły Maja Potrawiak i Katarzyna Dobrzańska, na jaw wyszły nowe informacje na temat historii rzeźb. Wszystkie figury wykonane były z drewna, w specjalizujących się w tym średniowiecznych warsztatach, znajdujących się na terenie Małopolski. W dwóch przypadkach jest to często wykorzystywane drewno lipy, w jednym zaś – topoli. Rzeźby były gruntowane i dekorowane barwną polichromią, z wykorzystaniem farb w intensywnych kolorach – błękitów, zieleni, czerwieni, a także srebra i złota.

O długiej historii rzeźb świadczą archiwalne przekazy – wizytacje biskupie, katalogi wystaw, dawne opracowania. Dzięki pracom konserwatorskim możliwe stało się spowolnienie procesu niszczenia i częściowe odtworzenie dawnego wyglądu rzeźb.

Istotne przy tym jest to, że zabytki nie są odtwarzane całkowicie. Niektóre brakujące elementy poddane zostały uzupełnianiu, lecz niektóre nie. Było to celowe działanie, zgodne z nowoczesną myślą konserwatorską.

Prace konserwatorskie zrealizowano dzięki dofinansowaniu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w wysokości 70 tys. zł. Wkład własny diecezji do zadania stanowił 20 tys. złotych.

Prezes ZBP o prognozach inflacyjnych

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto