Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strzelanina w Tuchowie. Proces policjanta zostanie powtórzony

Artur Drożdżak
archiwum Polskapresse
Sąd Najwyższy uwzględnił kasację prokuratury i nakazał powtórzyć proces Daniela Szweda, policjanta już prawomocnie uniewinnionego od przekroczenia uprawnień i nieumyślnego spowodowania śmierci Andrzeja Swoszowskiego.

28-latek zginął od policyjnej kuli w nocy z 12 na 13 stycznia 2011 r., gdy poszedł zobaczyć, jak w Tuchowie wygląda policyjna blokada za uciekającym autem. Szwed oddał wtedy 7 strzałów z broni za kierowcą skody. Jeden z pocisków po podwójnym rykoszecie trafił stojącego w pobliżu miejsca akcji Swoszowskiego. 28-letni mężczyzna zmarł dzień później.

- Sprawa zostanie przekazana do I instancji, czyli do Sądu Rejonowego w Tarnowie- potwierdza biuro prasowe Sądu Najwyższego. Akta jeszcze nie dotarły do Tarnowa. O powtórce procesu nie słyszał jeszcze mec. Konrad Serafiński, obrońca Szweda. - Otrzymam pisemne uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego to będą podejmował stosowne działania- mówi adwokat.

Wyrok uniewinniający w I instancji Szweda zapadł w grudniu 2013 r. i wtedy tarnowski sąd nie miał wątpliwości, że 32-letni policjant nie ponosi nawet nieumyślnej winy za śmierć Andrzeja Swoszowskiego. Zdaniem sądu Swoszowski na własne ryzyko zbliżył się do miejsca policyjnej blokady. - Niestety zachował się tak, jak większość Polaków. Kierował się zapewne niepotrzebną ciekawością i wtedy został trafiony jedną z kul – mówił sędzia

Powiedział, że użycie broni tamtej nocy było zasadne, bo kierowca skody stwarzał zagrożenie dla policjantów. Musieli przed nim uciekać, by uniknąć potrącenia. Nie reagował na ostrzeżenia, pokonał dwie blokady, wpadł dopiero na trzeciej w Tarnowcu. Za odjeżdżającym autem strzelało w sumie dwóch funkcjonariuszy. Jedna z kul po rykoszecie trafiła Swoszowskiego.

Sędzia nie krył, że Szwed użył broni palnej zgodnie z przepisami i strzelał prawidłowo, choć prokuratura uważała, że mierzył zbyt wysoko. Jedna z siedmiu wystrzelonych kul utkwiła w zagłówku kierowcy.

Szwed nie przyznawał się do winy. Prokurator chciał dla niego surowej kary półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, grzywny, trzyletniego zakazu pracy z bronią i trzyletniego zakazu pracy w policji. Rodzina pokrzywdzonego domagała się 100 tys. zł zadośćuczynienia. Z kolei kwoty 50 tys. zł zadośćuczynienia żądał drugi pokrzywdzony w sprawie, czyli 25-letni Artur L., handlowiec z Przemyśla. To on uciekał skodą, jego ścigała policja i ostrzelała samochód, gdy w nocy nie zatrzymał się do kontroli. Okazało się, że Artur L. nie był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Za napaść na policjantów został skazany na dwa i pół roku więzienia. Karę już odbył w całości.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Strzelanina w Tuchowie. Proces policjanta zostanie powtórzony - Tarnów Nasze Miasto

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto