Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stajnie Klikowej hotelem dla wielu koni, owiec i kóz

Andrzej Skórka
Kilkadziesiąt zwierząt czeka w Klikowej, aż wody opadną
Kilkadziesiąt zwierząt czeka w Klikowej, aż wody opadną Andrzej Skórka
Rolnicy alarmują - nie ma czym karmić zwierząt ewakuowanych z zalanych gospodarstw regionu. Jako pierwsi z pomocą w naturze dla poszkodowanych gospodarzy pospieszyła Małopolska Izba Rolnicza. Paszę oraz siano rozwieziono w rejon Szczucina i Wietrzychowic.

Uciekający przed wielką falą ewakuowali zwierzęta, gdzie się da. Do rodziny, znajomych albo na jakiekolwiek wyżej położone miejsca. Pod Szczucinem jeden z rolników zapędził 40 swoich byków do lasu. I koczuje tam z nimi już kilka dni. Zwierzęta nie mają siana, ani paszy. Nie było szans na zabezpieczenie zapasów, gdy na ewakuację było tylko pół godziny. Takich przypadków jest mnóstwo.
Z pomocą pospieszyła im dotąd tylko MIR.

- Sto tysięcy złotych z puli przewidzianej na szkolenia przeznaczyliśmy na zakup paszy i siana - mówi Paweł Augustyn, szef MIR. - Ci ludzie stracili wszystko. Sami sobie nie poradzą.
Pierwszy transport kilku ton zboża i siana dotarł jeszcze w czwartek w podtopione rejony gminy Szczucin. Kolejny, w sobotę, w rejon Wietrzychowic.

- Nasz budżet jest niewielki, ale szukamy pieniędzy na kolejne zakupy, organizujemy zbiórki darów w naturze wśród rolników z terenów, które powódź ominęła - dodaje Augustyn.

Pomoc powodzianom zaoferowała też Agencja Nieruchomości Rolnych. Dzięki temu, w pustawym od pewnego czasu stadzie ogierów w Klikowej, stajenne boksy wypełniły się zwierzętami. Pierwsze trafiły tam tuż po nadejściu fali powodziowej. W sumie zwieziono tu blisko 40 sztuk - głównie koni, ale również owiec i kóz. Przywieźli je rolnicy z podtopionych Jadownik Mokrych i Woli Rogowskiej.

- Za ich przechowanie nie pobieramy żadnych opłat - mówi Kazimierz Surowiec, kierownik placówki Agencji Nieruchomości Rolnych w Tarnowie.

- Właściciele starają się choć raz dziennie doglądnąć zwierząt, ale pomagamy im, bo wiadomo, ile teraz mają problemów na głowie - mówi Władysław Tomaszkiewicz ze stada w Klikowej.
W razie potrzeby w stadninie przygotowano także kilka pokoi, w których mogliby nocować powodzianie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto