Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sprzątanie po nawałnicy w gminie Łapanów. Ludzie znów drżeli o swój dobytek, choć Stradomka nie wystąpiła z brzegów [ZDJĘCIA 19.07]

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Nawałnica przeszła w niedzielę późnym popołudniem. Jeszcze w poniedziałek trwało usuwanie jej skutków
Nawałnica przeszła w niedzielę późnym popołudniem. Jeszcze w poniedziałek trwało usuwanie jej skutków Robert Gąsiorek
Gmina Łapanów liczy straty po przejściu w niedzielne popołudnie (18 lipca) nawałnicy z silnym wiatrem i ulewnym deszczem. Podmuchy wiatru łamały drzewa m.in. przy zabytkowym kościele w Łapanowie. Wody opadowe zalewały drogi i prywatne posesje. Na szczęście Stradomka nie dopełniła potopu.

FLESZ - Unia posadzi 3 miliardy drzew

od 16 lat

Niemal dokładnie rok od koszmarnej powodzi błyskawicznej, która nawiedziła mieszkańców Łapanowa, ludzie z tej części powiatu bocheńskiego znów drżeli o swój dobytek. W niedzielne (18 lipca) popołudnie spustoszenie czyniła ulewa oraz silny wiatr.

Nawałnica w Łapnowie: "jakby ktoś wiadrami wodę z nieba lał"
- Wyglądało to przerażająco. Drzewa się tak uginały, że myślałem, że wszystkie się zaraz połamią. No i ten okropny deszcz, jakby ktoś wiadrami z nieba lał. Bogu dziękować, że nie doszło do takiego Armagedonu jak w ubiegłym roku - mówił w rozmowie z "Gazetą Krakowską" pan Stanisław z Łapanowa.

Powalone drzewa, podtopione domy i zatkane przepusty w gminie Łapanów

Trwające kilkadziesiąt minut opady deszczu i tak wyrządziły sporo szkód. Woda spływała z wyższych terenów i zalewała położone niżej budynki i posesje. Potoki zamieniały się w rzeki, które niosły ze sobą kamienie, muł i gałęzie, przez co doszło do zatkania dwóch przepustów, które musieli udrażniać strażacy.

W sumie w działania na terenie gminy Łapanów zaangażowane były wszystkie jednostki OSP z terenu gminy oraz druhowie z sąsiednich OSP w Trzcianie i Leszczynie. Skutki nawałnicy usuwali także strażacy z PSP w Bochni.

- Odnotowaliśmy dwadzieścia zdarzeń związanych ze skutkami nawałnicy. Dziewięć z nich dotyczyło powalonych drzew. Tyle samo mieliśmy wyjazdów do zalanych budynków i posesji. W dwóch przypadkach udrażnialiśmy zatkany przepust - wylicza bryg. Paweł Matyasik z PSP w Bochni.

Drzewo koło zabytkowego kościoła runęło na słup energetyczny

Jednym z poważniejszych zdarzeń było powalone drzewo przy zabytkowym kościele w Łapanowie. Masywne drzewo co prawda nie uszkodziło świątyni, ale runęło wprost na słup energetyczny. Do wczesnych godzin popołudniowych w poniedziałek (19 lipca) wielu mieszkańców Łapanowa, a także Kobylca i Zagórzan pozbawionych było prądu.

Sekretarz gminy Łapanów Danuta Klejdysz, poinformowała, że trwa szacowanie strat w gminie. Skutki nawałnicy najbardziej odczuli mieszkańcy Łapanowa oraz Kobylca.

- Doszło do podtopienia kilku budynków mieszkalnych - podkreśla sekretarz gminy.

Urzędnicy z Łapanowa apelują do mieszkańców, aby wyrządzone szkody w budynkach, uprawach rolnych czy maszynach rolniczych zgłaszali na bieżąco do Urzędu Gminy w Łapanowie.

Przerażająca powódź z 2020 roku

Miejscowi przyznają jednak, że skala zniszczeń po niedzielnej nawałnicy jest mniejsza niż w ubiegłym roku.

Ekstremalne opady deszczu, jakie wystąpiły w nocy z 20 na 21 czerwca 2020 roku powyżej gminy Łapanów, spowodowały że fala powodziowa na rzece Stradomce w kulminacyjnym momencie miała 596 cm. Woda przelała się przez lewy wał Stradomki i popłynęła w stronę centrum Łapanowa. Zalane zostały domy, gospodarstwa, sklepy, punkty usługowe, a nawet XVI-wieczny kościół. Wiele upraw zostało zniszczonych przez wodę i naniesiony muł.

[polecane]21752439,21659061,21658813,21585961,21744463,21699551;1[/polecane]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Sprzątanie po nawałnicy w gminie Łapanów. Ludzie znów drżeli o swój dobytek, choć Stradomka nie wystąpiła z brzegów [ZDJĘCIA 19.07] - Gazeta Krakowska

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto