Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rudka. Ofiary wielkiej wojny godnie upamiętnione

Robert Gąsiorek
Roman Kucharski (pierwszy z lewej) wraz  z Kazimierzem Kózką i Janem Flasińskim z rady sołeckiej przy mogile wojennych ofiar
Roman Kucharski (pierwszy z lewej) wraz z Kazimierzem Kózką i Janem Flasińskim z rady sołeckiej przy mogile wojennych ofiar Krzysztof Skóra
Zmarli ponad sto lat temu mieszkańcy wsi zostali ekshumowani i spoczęli we wspólnej mogile na parafialnym cmentarzu w Rudce.

Uroczystość poświęcenia nagrobka, w którym spoczęło 15 poległych lub zmarłych w czasie I wojny światowej osób zgromadziła wielu mieszkańców, samorządowców i przedstawicieli służb mundurowych. Nie zabrakło również rodzin ofiar wielkiej wojny, którzy nie ukrywali wzruszenia. - Zmarli w końcu znaleźli się w godnym miejscu - podkreśla Roman Kucharski, który od wielu lat zabiegał o ekshumację i przeniesienie szczątków mieszkańców Rudki z działki obok kaplicy św. Zofii.

To właśnie tam miejscowa ludność pochowała na szybko piętnastu mieszkańców wioski, którzy stracili życie w efekcie prowadzonych w okolicy działań wojennych na przełomie 1914 i 1915 roku.

- W Rudce spłonęło wówczas aż 46 domów, czyli połowa budynków w ówczesnej wsi - mówi Janusz Skicki, historyk i kierownik Muzeum Wincentego Witosa w Wierzchosławicach.

Przez lata miejsce spoczynku było zaniedbane i większość osób zapomniała o zmarłych. W 1997 roku o zbiorowej mogile dowiedział się jednak Roman Kucharski z Rudki. Początkowo dbał o to miejsce, zapalając znicze. W końcu jednak zainicjował działania zmierzające do przeniesienia szczątków rodaków w godne miejsce. - Po tej mogile biegały zwierzęta, a trawa sięgała pasa. Trzeba było coś zrobić - podkreśla Kucharski.

Przełom nastąpił w 2016 roku. Dzięki zaangażowaniu pana Romana gmina Wierzchosławice pozyskała od wojewody 12 tys. zł na ekshumację oraz budowę nowego nagrobka na cmentarzu parafialnym. W listopadzie rozpoczęto poszukiwania ludzkich kości koło kaplicy. Pracownicy Miejskiego Zarządu Cmentarzy w Tarnowie zidentyfikowali w sumie szczątki 13 osób, w tym trójki dzieci. - Z ksiąg parafialnych wiedzieliśmy jednak, że było piętnaście ofiar. Cały czas nie dawało mi to spokoju - zaznacza Kucharski.

W lipcu tego roku ponownie rozkopano teren. Udało się wtedy natrafić na kości należące do pozostałej dwójki zmarłych.

Szczątki wszystkich ofiar spoczęły w zbiorczym nagrobku. Poświęcono go w niedzielę. Udało się go dokończyć dzięki dofinansowaniu w wysokości 9 tys. zł z Instytutu Pamięci Narodowej. Widnieje na nim tablica z imionami i nazwiskami wszystkich ofiar.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 14

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto