Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rowerem z Mysłowic na Hel. Wyprawa Damiana Berłowskiego

Olga Krzyżyk
Rowerem z Mysłowic na Hel. Wyprawa Damiana Berłowskiego. Damian Berłowski spakował sakwy i rowerem pojechał na Hel. Łącznie przemierzył 760 kilometrów, by spełnić swoje marzenie.

Rowerem z Mysłowic na Hel. Wyprawa Damiana Berłowskiego
Rower, 6 dni, 5 województw i 760 kilometrów do pokonania. Trasa z Mysłowic na Hel. Takiego wyzwania podjął się Damian Berłowski. Wszystko jednak zaczęło się od planowania. Trzeba było wybrać miasta pośrednie, gdzie będą postoje i noclegi, a także ciekawe miejsca do zobaczenia. Były nimi Bełchatów, Łódź, Toruń i Gdańsk. Mysłowiczanin na wyprawę wybrał się z innym miłośnikiem rowerowych wycieczek - Łukaszem.

- Od zawsze chciałem wsiąść na rower i pojechać nad morze. To było takie moje marzenie. W końcu postanowiłem je spełnić. Wyznaczyłem trasę, łącznie 760 kilometrów. Aby było ciekawiej w województwie kujawsko-pomorskim wprowadziłem ślad GPS z Wiślanej Trasy Rowerowej - opowiada Damian Berłowski, mysło-wiczanin.

Podczas planowania rowerzysta zdecydował, że zabierze ze sobą sprzęt biwakowy. Pierwszą noc wyprawy przespał co prawda w wygodnym łóżku, jednak cztery kolejne już po namiotem. Trzy z nich to były nawet noclegi na dziko, bez bieżącej wody, z kuchenką gazową do dyspozycji.

- Nocowałem między krzakami aronii, na polu u mężczyzny, który wyglądał jak z horroru, a także między Wisłą, a wałami przeciwpowodziowymi. Ostatni nocleg był w Trójmieście. Tam rozbiłem się na polu biwakowym tuż przy plaży w Sopocie - wspomina Damian Berłowski.

Po dojechaniu na Hel mysłowiczanin miał spotkać się z żoną, która miała tu dojechać. Dlatego zarezerwował tam nocleg. Wystarczyło tylko dojechać na czas. W powrotną stronę jednak już mysłowiczanin zdecydował się na pociąg.

- Pierwszego dnia bez przerwy lało, a od trzeciego dnia były 35-stopniowe upały, ale kryzysu nie było, od początku wiedziałem, że dojadę rowerem do celu. Ani razu nawet nie pomyślałem żeby skrócić dystans albo wsiąść w pociąg - mówi o swojej wyprawie Berłowski.

Pierwszego dnia wycieczki cel był prosty. Dojechać do Bełchatowa. Łącznie do pokonania było 168 km. Damian Berłowski zarzucił dwie sakwy, plecak z bukłakiem, sprzęt elektroniczny i notes na plecy i o godz. 7.30 wyruszył z Mysłowic. Jechał przez Sosnowiec mijając po drodze Pałac Schona, Będzin w pobliżu zamku, wzdłuż zachodniego brzegu zbiornika wodnego Pogoria IV. Następnie był Siewierz, Pińczyca, Koclin, droga wzdłuż zalewu porajskiego. Przerwa na obiad była dopiero w Olsztynie o godzinie 12.30 po przejechaniu 80 km.

- Następnie jechałem do Mstowa, gdzie na uwagę zasługuje zabytkowy, średniowieczny klasztor. Po kolejnych 10 km dojechałem do następnego ciekawego miejsca - Pałacu Nieznanice skąd opuściłem województwo śląskie i wjechałem do łódzkiego - wspomina pierwszy dzień wyprawy Damian Berłowski.

Do rodzinnego Bełchatowa rowerzysta dojechał ścieżką rowerową, na której zatrzymał się na chwilę przed schronem bojowym z 1939 roku. Do domu rodziców dojechał w końcu o godzinie 17.30.

- W trakcie wyprawy zobaczyłem wiele ciekawych miejsc. Bardzo przyjemnie jeździło się z Łukaszem po odradzającej się Łodzi. Zachwycałem się też starym miastem w Toruniu i infrastrukturą rowerową w Gdańsku. Mijałem na trasie piękne pałace w Nieznanicach, Nowym Duninowie, Ostromecku i Rzucewie oraz zamki w Będzinie, Siewierzu, Olsztynie, Gniewie, a ostatniego dnia morze, piaszczyste plaże i klify. Do tego noclegi na dziko i ten dreszczyk niepewności, czy ktoś niechciany nie wkradnie się do namiotu, na szczęście zbliżały się tylko płochliwe sarny - śmieje się Damian.

Po 6 dniach podróży rowerzyści dotarli do mety - Helu. Tu mogli w końcu odpocząć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na myslowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto