Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Protesty w sprawie spalarni i gorzelni w Wielopolu przynoszą efekty. Wójt Olesna wznowił postępowanie w sprawie kontrowersyjnych inwestycji

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Są pierwsze efekty protestów przeciwko kontrowersyjnym inwestycjom w Wielopolu. Mieszkańcy jednak zapowiadają, że cały czas trzymają rękę na pulsie.
Są pierwsze efekty protestów przeciwko kontrowersyjnym inwestycjom w Wielopolu. Mieszkańcy jednak zapowiadają, że cały czas trzymają rękę na pulsie. Robert Gąsiorek
Wójt gminy Olesno wznowił postępowanie w sprawie wydania decyzji środowiskowej dla budowy instalacji do produkcji alkoholu etylowego wraz z kotłownią paliw alternatywnych i punktem do produkcji substratu organicznego w Wielopolu. Od kilku tygodni przeciwko tej inwestycji protestują tysiące mieszkańców powiatu dąbrowskiego i tarnowskiego.

Mieszkańcy Wielopola, a także wielu okolicznych miejscowości z dwóch powiatów od kilku tygodni protestują przeciwko budowie na terenie popularnej "Wielopolanki" gorzelni wraz ze spalarnią odpadów i punktem do produkcji substratu. O inwestycjach dowiedzieli się przypadkowo już po tym, jak została na nie wydana decyzja środowiskowa.

Ludzie, analizując dokumenty, z przerażeniem czytali, że w planowanej gorzelni będzie przetwarzana biomasa w ilości ponad 30 tys. ton rocznie. Natomiast w projektowanej kotłowni planuje się spalanie odpadów między innymi z tworzyw sztucznych w ilości ponad 6 tys. ton i około 800 ton rocznie mazutu, czyli ciężkiego oleju opałowego, który jest pozostałością po destylacji niskogatunkowej ropy naftowej.

Dodatkowo w punkcie produkcji substratu organicznego przetwarzanych ma być blisko 100 tysięcy ton rocznie bioodpadów.

Zrobiliśmy pierwszy krok

Na Powiślu nastąpiła szybka mobilizacja mieszkańców i ponad dwa tysiące osób podpisało się pod petycję sprzeciwiającą się inwestycji, która trafiła na ręce starosty powiatu dąbrowskiego. Pod siedzibą starostwa w minioną środę (15 marca) zorganizowano też protest, w którym wzięło około 350 osób.

Stanowczy sprzeciw mieszkańców przynosi oczekiwane efekty. Wójt gminy Olesno postanowił wznowić postępowania w sprawie wydanych już wcześniej decyzji środowiskowych na kontrowersyjne inwestycje w Wielopolu. Mieszkańcy mają teraz miesiąc na zgłaszanie swoich uwag do całego przedsięwzięcia.

- Pierwszy krok, do którego dążyliśmy, został już zrobiony. Błędów w decyzji środowiskowej jest na tyle dużo, że mamy w czym wybierać i co zgłaszać - mówi Andrzej Musiał z Wielopola, który mieszka w pobliżu terenów "Wielopolanki".

Wójt gminy Olesno, Witold Morawiec w rozmowie z naszym reporterem przekonuje, że każda uwaga zgłoszona we wznowionym postępowaniu będzie brana pod uwagę przy wydawaniu ostatecznej decyzji.

Mieszkańcy boją się szkodliwych inwestycji w Wielopolu

Mieszkańcy Wielopola już od dłuższego czasu narzekają na działającą we wsi biogazownię i hodowlę tucznika. Dokucza im nieprzyjemny fetor z zakładu, skarżą się na szczury i różne insekty, których siedlisk dopatrują się w prowadzonej we wsi działalności.

Ludzie obawiają się, że po wykonaniu kolejnych inwestycji na terenie "Wielopolanki", w wiosce powstanie wielkie wysypisko śmieci, a szkodliwe substancje wydobywające się z komina spalarni mogą skazić pobliskie tereny.

Mieszkańcy Wielopola i okolic nie rezygnują jeszcze z protestów. Planują m.in. pikietę pod Urzędem Gminy Olesno.

Odbudowa Ukrainy to szansa dla polskich firm

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto