Prezydent Tarnowa i przedstawiciele nauczycieli o "Lex Czarnek": "to kaganiec na system edukacji". Małopolska kurator zabrała głos

FLESZ - Jan Sarnowski: emerytury bez podatku

We wtorek 4 stycznia na posiedzeniach sejmowych komisji odbędzie się pierwsze czytanie projektu zmian w prawie oświatowym. W przeddzień tych wydarzeń prezydent Tarnowa Roman Ciepiela zorganizował konferencję prasową, podczas której wspólnie z przedstawicielami ZNP, kilkoma radnymi, nauczycielami i posłanką PO Urszulą Augustyn ostro skrytykowali planowane zmiany w systemie oświatowym.

- Jest to ustawa, która wprowadza kaganiec na cały system edukacji, na dyrektorów, rodziców i całą społeczność szkolną, która chciałaby rozwijać szkoły, tak aby dzieci i młodzież wychowywały się w duchu tolerancji, żeby rozwijały swoje zainteresowania, poszerzały swoje horyzonty - mówił podczas spotkania z dziennikarzami Roman Ciepiela - prezydent Tarnowa i członek Ruchu Samorządowego Tak dla Polski.

Samorządowiec zwracał uwagę, że "Lex Czarnek" odbierze samorządom kontrolę nad procesem zarządzania edukacją, a pełną władzę nad szkołami mieliby przejąć kuratorzy oświaty, z możliwością odwoływania dyrektorów. Ci ostatni mieliby stracić z kolei możliwość korzystania ze wsparcia organizacji społecznych w prowadzeniu zajęć lekcyjnych i pozalekcyjnych.

- Mamy tu w Małopolsce przykre doświadczenia z panią kurator Barbarą Nowak, która nie oglądając nawet spektaklu potrafiła powiedzieć, że jest niedobry. To pani kurator będzie teraz osobą, która będzie miała decydujące słowo na temat postaci dyrektora, sposobu zarządzania szkołą, co w szkole będzie się działo, bez względu na to co na ten temat myślą rodzice, uczniowie i nauczyciele - dodawała Urszula Augustyn posłanka Platformy Obywatelskiej.

Iwona Oleksy, wiceprezes Tarnowskiego Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego podkreślała, że zmiany jej zdaniem zaszkodzą także nauczycielom.

- Wszystkie przepisy, które są tam zawarte, to w większości zmiana warunków pracy i płacy dla nauczycieli, którzy pracują w szkołach. Zwiększenie o dodatkowe cztery godziny do pensum będzie wiązało się ze zwolnieniami nauczycieli. Bo niektórzy nie będą w stanie wypracować tych godzin w swoich szkołach, więc będą musieli je uzupełniać w innych placówkach, albo będą zwolnienia - podkreślała działaczka związku.

Barbara Nowak, Małopolska Kurator Oświaty, poproszona przez "Gazetę Krakowską" o komentarz, odniosła się do poniedziałkowej konferencji prasowej w Tarnowie twierdząc, że wygłoszono podczas niej szereg kłamliwych tez.

"Powyższa Konferencja obliczona była wyłącznie na spowodowanie fermentu społecznego, a nie na rzetelne informowanie o przyczynach i skutkach proponowanych zmian" - czytamy w przesłanym naszej redakcji stanowisku. Podkreśla, iż "Lex Czarnek" jest odpowiedzią na "nawarstwiające się od wielu lat problemy z przestrzeganiem podstawowych praw dziecka i ucznia w szkołach". Potwierdza zamiar wzmocnienia roli kuratorów, uzasadniony tym, iż obecnie dyrektorzy, przy odmowie organu prowadzącego, nie ponoszą żadnych sankcji za niewykonanie zaleceń po kontrolach w zakresie nadzoru pedagogicznego.

Według Małopolskiej Kurator Oświaty zmiana prawa oświatowego ureguluje również zasady wejścia do szkół organizacji i stowarzyszeń "w szczególności mających na celu ideologizację neomarksistowską i deprawację dzieci".

Stanowisko Małopolskiego Kuratora Oświaty w sprawie zmian w ustawie Prawo Oświatowe

Przygotowana przez Pana Przemysława Czarnka Ministra Edukacji i Nauki nowelizacja ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. - Prawo oświatowe, tzw. lex Czarnek, stanowi odpowiedź na dostrzeżone i nawarstwiające się od wielu lat problemy z przestrzeganiem podstawowych praw dziecka i ucznia w szkołach.
Jednym z podstawowych problemów związanych ze środkami nadzoru pedagogicznego, sprawowanego przez kuratora oświaty, jest brak jakiejkolwiek sankcji za niewykonanie zaleceń wydawanych w toku kontroli. W obecnym stanie prawnym kurator oświaty, stwierdzając np. naruszenie praw ucznia, może wydać dyrektorowi szkoły odpowiednie zalecenia. Dyrektor szkoły jednak, jeżeli nie wykona tych zaleceń, nie ponosi żadnej realnej odpowiedzialności, a uczeń nie ma możliwości wyegzekwowania przysługującego mu prawa. Istniejąca procedura wydawania decyzji polecającej usunięcie naruszenie prawa jest tak sformalizowana i długotrwała, że niejednokrotnie kończy się po zakończeniu roku szkolnego, w którym dana interwencja była zasadna.
Ponad 5 lat obowiązywania „nowego prawa oświatowego” pozwoliło na dokonanie oceny funkcjonowania szkół.
Nie sposób zgodzić się z zaprezentowanymi przez Pana Romana Ciepielę Prezydenta Miasta Tarnowa przy współudziale radnych Miasta Tarnowa, przedstawicieli Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz posłów Koalicji Obywatelskiej w trakcie konferencji w dniu 3 stycznia 2022 r. w trakcie, której wygłoszono szereg kłamliwych tez dotyczących proponowanych przez Ministra Edukacji i Nauki zmian w prawie oświatowym. Powyższa Konferencja obliczona była wyłącznie na spowodowanie fermentu społecznego, a nie na rzetelne informowanie o przyczynach i skutkach proponowanych zmian.
W pierwszej kolejności należy wskazać, że faktycznie będzie wzmocniona rola kuratora, jako organu nadzoru pedagogicznego, który ma zostać wyposażony w narzędzia umożliwiające wyegzekwowanie realizacji zaleceń (wydanych w ramach sprawowanego przez kuratora nadzoru pedagogicznego) przez dyrektorów szkół. Zalecenia wydawane w sprawach z zakresu nadzoru pedagogicznego dotyczą przede wszystkim nakazu realizacji podstawy programowej, kwalifikacji nauczycieli i bezpiecznych warunków nauczania, wychowania i opieki nad uczniami. Do tej pory niezrealizowanie zaleceń kuratorium w tych sprawach, przy odmowie współpracy organu prowadzącego, czyli wójta, burmistrza czy prezydenta, nie powodowało żadnych następstw dla zarządzającego szkołą i było ewidentną szkodą dla uczniów, którzy np. byli uczeni przez osoby nie posiadające kwalifikacji do nauczania przedmiotu, nie mieli szans na pomoc psychologiczną itp. W wyniku zmian ustawowych, dyrektor będzie musiał wykonać zalecenia nadzoru pedagogicznego pod rygorem odwołania ze stanowiska. Pragnę stanowczo podkreślić, że tzw. „lex Czarnek” staje po stronie praw uczniów i to oni będą beneficjentami tej nowelizacji.
Kolejną istotną zmianą ma być uregulowanie zasad wejścia do szkół organizacji i stowarzyszeń. Dziś to dyrektorzy decydują o tym, kto ma prawo wejść do szkół z ofertą edukacyjną. Nierzadko dyrektorzy szkół naciskani przez organ prowadzący zmuszeni są dopuścić do kontaktu z uczniami organizacje, czy programy, które wręcz niszczą proces dydaktyczny i wychowawczy. Dość przypomnieć promocję środowisk LGBT w różnych miastach, w co wpisało się także niechlubnie miasto Tarnów i sam Prezydent Roman Ciepiela z akcją majową w 2021 r. Niestety są w Polsce takie samorządy, które uzurpują sobie kompetencje do wprowadzania do szkół programów i organizacji mających na celu ideologizację neomarksistowską i deprawację dzieci. Głoszą potrzebę segregacji dzieci wg ideologii gender i seksualizowanie dzieci od przedszkola. To właśnie w interesie bezpieczeństwa uczniów i wsparcia dyrektorów szkół, kuratorzy wezmą na siebie obowiązek sprawdzenia wszystkich podmiotów aplikujących do prowadzenia zajęć w szkołach. Tym samym dyrektorzy nie będą stawiani w niekomfortowych sytuacjach sprzeciwiania się łamiącym prawo polskie organom prowadzącym. Kuratorzy wesprą dyrektorów w ich działaniach chroniących uczniów, a naciski genderowych samorządów pozostaną bez konsekwencji dla procesu dydaktyczno-wychowawczego dzieci i młodzieży. Podsumowując, ma rację prezydent Ciepiela, jego partyjni koledzy wraz ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego, kiedy denerwują się, że organizacje i samorządy, które ideologizują i deprawują nie będą miały wpływu na młodych ludzi na terenie szkół. Taki jest cel bowiem Rządu Polskiego- chronić prawa ucznia i wspomagać dyrektora w jego działaniach na rzecz sprawnej realizacji podstawy programowej i programu profilaktyczno-wychowawczego, proponowanego przez rodziców w szkołach.