Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Tarnowa chciałby powiększyć miasto kosztem okolicznych wiosek. To miałby być "prezent" na 50-lecie gminy Tarnów

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Prezydent Tarnowa chce poszerzyć granice miasta o miejscowości należące do gminy Tarnów
Prezydent Tarnowa chce poszerzyć granice miasta o miejscowości należące do gminy Tarnów archiwum
Prezydent Tarnowa Roman Ciepiela wraca do pomysłu przyłączenia miejscowości gminy Tarnów do miasta. Podkreśla, że na takim połączeniu zyskałoby zarówno miasto, jak i podtarnowskie wsie. Sęk w tym, że władze gminy takich korzyści nie dostrzegają i przygotowują się w tym roku do obchodzenia 50-lecia gminy Tarnów.

Premier Morawiecki o zakazie kary śmierci

od 16 lat

Pomysł przyłączenia gminy Tarnów do Tarnowa wraca co kilka lat. Wielkim zwolennikiem poszerzenia granic miasta o podtarnowskie miejscowości jest Roman Ciepiela. W 2021 roku złożył nawet wójtowi gminy Tarnów propozycję włączenia w granice miasta kilkunastu sąsiednich wsi. Z początkiem roku powrócił do tematu.

- Czas na poważną dyskusję o połączeniu Tarnowa z gminą Tarnów - napisał na Facebooku Roman Ciepiela. Udostępnił też tekst z portalu krakow.naszemiasto.pl o tym, jak przez lata powiększało się terytorium Krakowa.

Połączenie Tarnowa z gminą Tarnowa jest nieuchronne?

W Tarnowie obecnie mieszka - wg. spisu powszechnego przeprowadzonego w 2021 roku - ponad 106 tysięcy osób. Miasto obejmuje teren ponad 72 km kwadratowych. Po ewentualnym połączeniu z gminą Tarnów granice rozrosłyby się ponad dwukrotnie - do 154 km kw, a miasto zamieszkiwałoby ponad 130 tysięcy ludzi.

Zdaniem Romana Ciepieli po poszerzeniu granic miasta, skorzystaliby mieszańcy.

- Ustawa o finansach publicznych mówi, że jeśli dojdzie do połączenia gmin, to każda z tych gmin otrzymuje po 50 milionów złotych. A więc mamy 100 mln złotych na wydatki, które przecież możemy sobie wyobrazić na wiele sposobów. Po drugie zintegrowalibyśmy różne systemy podatkowe, opłat. Już dziś widzimy, że mieszkańcy gminy Tarnów płacą więcej za śmieci. Połączenie gmin usprawniłoby też komunikację miejską i autobusy dotarłyby do takich miejsc, które do tej pory nie są obsługiwane - mówi w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa.

Zapewnia, że będzie namawiał władze gminy Tarnów do tego, aby rozpocząć procedurę włączenia podtarnowskich miejscowości do Tarnowa.

- Uważam, że jest to proces nieuchronny. Trzeba o tym rozmawiać, a kiedy dojdziemy do wniosku, że już czas, to trzeba rozpocząć formalne kroki. Wymaga to oczywiście rozwagi i dyskusji publicznej, muszą odbyć się konsultacje społeczne, a obydwie strony muszą tego chcieć - zaznacza prezydent Ciepiela.

Władze gminy nie chcą do Tarnowa

O przyłączeniu się do miasta w gminie Tarnów nikt poważnie nie myśli i nie zanosi się na to, żeby w najbliższym czasie się to zmieniło. Wójt Grzegorz Kozioł podkreśla, że skupia się na rozwoju prowadzonego przez siebie samorządu.

- Nie chcę komentować tego, co mówi prezydent. My jesteśmy liderem w powiecie tarnowskim pod względem rozwoju samorządów. Mamy dobre wskaźniki finansowe, zadłużenie nam spada z roku na rok, mamy duże inwestycje, własną komunikację gminną, oświatę na wysokim poziomie. Chcemy umacniać poczucie naszej lokalnej tożsamości, do której mieszkańcy są do przywiązani - mówi wójt gminy Tarnów, która w tym roku obchodzi jubileusz 50-lecie istnienia.

Zamiast o przyłączeniu do Tarnowa w gminie mówi się obecnie o świętowaniu jubileuszu istnienia i towarzyszących mu atrakcjach.

- Chcemy pokazać, że gmina Tarnów ma już 50 lat i funkcjonuje, rozwija się i odnosi sukcesy. Pokażemy też plusy gminy, jako gminy wiejskiej - przekonuje wójt Kozioł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Prezydent Tarnowa chciałby powiększyć miasto kosztem okolicznych wiosek. To miałby być "prezent" na 50-lecie gminy Tarnów - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto