Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat tarnowski: genetyczny bliźniak poszukiwany

Tomasz Rabjasz
Piotr Popek i jego żona Joanna są bardzo wdzięczni wszystkim osobom, które włączyły się w organizację akcji rejestracji dawców
Piotr Popek i jego żona Joanna są bardzo wdzięczni wszystkim osobom, które włączyły się w organizację akcji rejestracji dawców Archiwum
Mężczyzna zachorował na nowotwór krwi. Czeka na przeszczep. Potencjalni dawcy zgłaszali się w Odporyszowie i stolicy Powiśla.

Była pierwsza niedziela wakacji. Piotr, zamiast planować wyjazd na wczasy, został skierowany w trybie pilnym do szpitala. - Byłem okropnie osłabiony. Odczuwałem przy tym bardzo silne bóle potylicy i strasznie się pociłem - opowiada Piotr Popek.

Lekarz, który go przyjmował, zlecił przeprowadzenie badania morfologii krwi. Wyniki były przerażające. U 41-latka zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną.

Mężczyzna musiał natychmiast przejść dwa zabiegi ratujące życie. Polegały one na odfiltrowaniu z jego organizmu dużych nadwyżek leukocytów. Miał on bowiem przynajmniej 80 razy więcej białych krwinek niż powinna mieć zdrowa osoba.

- Byliśmy przerażeni. Dla całej naszej rodziny był to ogromny szok - mówi Joanna Jeżewska-Popek, żona pana Piotra.

Choroba, na którą cierpi pochodzący z Odporyszowa mężczyzna, pierwsze sygnały dała dwa miesiące wcześniej. Na nogach pana Piotra pojawiły się wówczas czerwone plamy, a jego żyły zaczęły wyglądać tak, jakby dosięgnął je poważny stan zapalny.

Lekarz, do którego się pierwotnie zgłosił, stwierdził, że to zakrzepica żył powierzchniowych, na co przepisał specjalne zastrzyki. Po rozpoczęciu kuracji Piotr czuł się dużo lepiej. Jak się potem okazało, była to tylko chwilowa poprawa.

- Maskowały one tylko rozwój białaczki, co uśpiło naszą czujność - podkreśla mężczyzna.

Obecnie jest poddawany leczeniu sterydowemu. Przeszedł również trzy chemioterapie. Przed nim kolejne cykle. Aby uratować jego życie, niezbędny jest przede wszystkim przeszczep szpiku kostnego.

W weekend w jego rodzinnym Odporyszowie i w Dąbrowie Tarnowskiej, a ponadto w Rzeszowie i Boguchwale, odbyła się akcja rejestracji potencjalnych dawców szpiku dla 41-latka. Znalezienie genetycznego bliźniaka nie jest jednak proste. - Teoretycznie istnieje większa szansa w wygrania w totolotka - mówi Leszek Lewandowski z fundacji DKMS. Piotr Popek wierzy jednak, że wszystko skończy się happy-endem.

- Przede mną jeszcze wiele planów. Bardzo kocham moją rodzinę i to dla nich będę walczył o to, żeby żyć - mówi.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto