Nocna akcja strażaków w Zalasowej
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło na stanowisko kierowania tarnowskiej PSP kilka minut po północy ze środy na czwartek.
W ogniu była drewniana wiata, przykryta blachą, w której przechowywane były narzędzia i sprzęty. Spłonęła m.in. znajdująca się w środku kosiarka do trawy. Straty oszacowane zostały wstępnie na 30 tysięcy złotych, z czego sam budynek był wart ok. 27 tys. zł.
W akcji uczestniczyły zastępy OSP z Zalasowej, Ryglic i Woli Lubeckiej oraz strażacy PSP z filii w Siedliskach. Działania zakończone zostały przed godz. 2 w nocy.
Wcześniej na tej samej posesji w Zalasowej spłonął garaż
Poprzedni raz na posesji przy ulicy Reja w Zalasowej paliło się w niedzielę – 30 października późnym wieczorem. Pożar strawił wówczas drewniano-blaszany garaż wraz z przechowywanymi w nim sprzętami ogrodniczymi i elektronarzędziami. Straty oszacowane zostały wówczas na kilkanaście tysięcy złotych.
- W jednym i drugim przypadku okoliczności wskazują na działanie osób trzecich i celowe podpalenie. To na razie nasze wstępne podejrzenia. Więcej będzie wiadomo po zasięgnięciu opinii biegłego do spraw pożarnictwa – tłumaczy asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Jak dodaje, do obu budynków nie był doprowadzony prąd, stąd wykluczone jest zwarcie instalacji elektrycznej, jako przyczyny pożarów. Na pewno nie doprowadziły do nich również wyładowania atmosferyczne, gdyż zarówno 30 października, jak i 24 listopada przez region nie przechodziły burze.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Reakcja rynku pracy na inflację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?