Powiat tarnowski. Ceny "taniego" węgla mocno różnią się w gminach. W niektórych dodatkowy narzut sięga 500 złotych

Wierzchosławice sprzedaż węgla po preferencyjnej cenie uruchomiły już 25 listopada. Dotąd rozdysponowanych zostało już ponad 300 ton z 600, na które gmina miała podpisaną umowę z Polską Grupą Górniczą.

- Cena 1550 złotych za tonę była możliwa dzięki temu, że opał dystrybuowany jest bez pośredników. Mieszkańcy odbierają go od koncesjonowanego dostawcy węgla ze składu w Żabnie, gdzie dostarczany jest on bezpośrednio z kopalni – tłumaczy Andrzej Mróz, wójt Wierzchosławic.

Gmina przekazała dostawcy dane mieszkańców, którzy złożyli wnioski o zakup węgla po preferencyjnej cenie i to on zajmuje się jego sprzedażą. Mogą odebrać go samemu w Żabnie lub uzgodnić dowóz pod wskazany adres. Jeżeli decydują się na to drugie rozwiązanie, wówczas muszą dodatkowo opłacić transport. To wydatek ok. 100 złotych.

- Uznaliśmy, że skoro ma to być „tani” węgiel to te koszty związane z jego dystrybucją chcemy faktycznie ograniczyć do niezbędnego minimum - tłumaczy Andrzej Mróz.

Na podobne rozwiązanie zdecydowała się gmina Wietrzychowice. W jej przypadku koszty manipulacyjne również zostały
wyliczone na minimalnym poziomie i dlatego mieszkańcy mogą zakupić węgiel w cenie 1600 zł za tonę, również odbierając go bezpośrednio ze składu PGG w Żabnie. Koncesjonowany dostawca – za dodatkową opłatą – organizuje jego dowóz pod wskazany adres.

W samym Tarnowie za tonę węgla po preferencyjnej cenie mieszkańcy muszą zapłacić 1950 złotych. Cena względem Wierzchosławic jest o 400 zł wyższa m.in. dlatego, że trzeba było doliczyć koszty dostarczenia surowca na plac MPGK przy ul. Komunalnej. To właśnie miejska spółka zajmuje się jego dystrybucją wśród mieszkańców, za dowóz pobierana jest dodatkowa opłata w wysokości 50 zł. Na razie do Tarnowa dotarła tylko jedna dostawa węgla, licząca 167 ton. Kolejna spodziewana jest w przyszłym tygodniu. Cena za tonę może byłaby niższa, ale koncesjonowany dostawca węgla, ze względu na dużą ilość obsługiwanych gmin nie podjął się zadania jego dystrybucji wśród tarnowian.

W Pleśnej tona węgla na składzie jest do odbioru w cenie 1790 zł, w Wojniczu – za 1850, w Tuchowie – za 1925 zł, w Szerzynach - 1950 zł, a w Ciężkowicach – 1980 zł za tonę. Jego sprzedażą zajmują się służby komunalne lub prywatni właściciel składów ze węglem, z którymi samorządy podpisały stosowne porozumienia.

Na dostawę surowca wciąż czekają w Dąbrowie Tarnowskiej czy w Ryglicach. - Mieszkańcy się niecierpliwią. Jestem po rozmowach z wojewodą i przedstawicielami PGG. Mamy cierpliwie czekać na swoją kolej. Są jednak zapewnienia, że węgiel dotrze do nas przed świętami – mówi Paweł Augustyn, burmistrz Ryglic.

Wyższy podatek od nieruchomości od 2023 roku