Pomniki Jan Pawła II w regionie tarnowskim. Gdzie upamiętniono Papieża Polaka w powiatach tarnowskim, bocheńskim, brzeskim, dąbrowskim

Jan Paweł II nie krył swojej niechęci do stawiania mu pomników. - Nie budujcie mi pomników. Zróbcie coś dla ludzi - apelował Papież Polak.

Mimo to już za jego życia w całej Polsce zaczęły powstawać poświęcone mu pomniki. Jeden z pierwszych stanął w 1981 roku w Tarnowie obok Bazyliki Katedralnej. W Okulicach, w północnej części powiatu bocheńskiego, pomnik Papieża Polaka ufundowano w 1987 roku. Było to pierwsze dzieło prof. Czesława Dźwigaja, ukazujące Jana Pawła II. Pochodzący z Nowego Wiśnicza rzeźbiarz jest autorem kilkudziesięciu wizerunków polskiego Papieża, za co był krytykowany.

Prawdziwy wysyp pomników Papieża Polaka nastąpił po jego śmierci 2 kwietnia 2005 roku. Pod wpływem żałoby w wielu miastach stanęło nawet kilka jego upamiętnień. W Bochni wizerunek Jana Pawła II zrealizowano przy każdej z trzech parafii: św. Mikołaja, św. Pawła Apostoła i św. Jana Nepomucena.

Ciekawym upamiętnieniem Jana Pawła II jest jedna ze stacji drogi krzyżowej w Pasierbcu w powiecie limanowskim. Z kolei w Niegowici w powiecie wielickim (do 1975 roku była to część powiatu bocheńskiego) stoi jedyny chyba na świecie pomnik księdza Karola Wojtyły, dla którego była to pierwsza placówka duszpasterska w latach 1948-49.

Prezentowane tu zestawienie nie obejmuje wszystkich figur i pomników Jana Pawła II w naszym regionie. W samym tylko powiecie brzeskim obeliski znajdują się w Szczepanowie, Porąbce Uszewskiej, Dołędze,Górce, Rudy Rysiu, Mokrzyskach i Jurkowie.

Marcin Gutowski, autor cyklu reportaży "Bielmo" na temat problemu pedofilii wśród duchownych, najnowszą jego odsłonę poświęcił Karolowi Wojtyle jeszcze przed wyborem na Stolicę Piotrową. Według dziennikarza TVN24 ówczesny metropolita krakowski wiedział o nadużyciach seksualnych w Kościele. Dowodem na to mają być rozmowy z ofiarami trzech księży, którzy w latach 60. XX wieku podlegali kardynałowi Wojtyle. Swoje tezy Gutowski podpiera źródłami w postaci dokumentów komunistycznych służb, będących w zasobach IPN, jak i dokumentami kościelnymi.

Reakcje po publikacji reportażu są mocno spolaryzowane. Jedni uważają, że Gutowski dotarł do prawdy obiektywnej, inni dowodzą, że bazowanie na źródłach komunistycznych służb specjalnych pozbawia ustalenia wiarygodności. Stanowisko w sprawie zajął nawet Sejm RP, przyjmując uchwałę w sprawie obrony "dobrego imienia św. Jana Pawła II".

W komentarzu dla Konferencji Episkopatu Polski o. Adam Żak SJ, koordynator KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży oraz ks. Piotr Studnicki, kierownik biura Delegata KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży stwierdzili, że "ustalenie roli oraz sprawiedliwa ocena decyzji i działań ordynariusza archidiecezji krakowskiej Karola Wojtyły, a także uczciwe wyjaśnienie zarzutów wobec kard. Adama Sapiehy, wymaga dalszych badań archiwalnych".

Sezon rowerowy już niedługo! Jaki rower wybrać?