Podwyżek w Tarnowie nie będzie! Radni odrzucili prezydenckie propozycje podniesienia podatku, opłat za śmieci i cen biletów autobusowych

Propozycje podwyżek wzbudzały spore emocje w mieście. Tymczasem punkty im poświęcone na ostatniej sesji Rady Miejskiej nie były już tak gorąco komentowane, jak to miało miejsce poprzednio. O podwyżki wnioskował prezydent Tarnowa, uzasadniając je między innymi inflacją, rosnącymi kosztami paliwa oraz obsługi.

Stawki podatku miały wzrosnąć od 10 do 50 groszy od metra kwadratowego w zależności od rodzaju nieruchomości dla osób prywatnych oraz od 7 groszy do 1,5 złotego za m kw. w zależności od przeznaczenia budynku dla podmiotów prowadzących działalność gospodarczą.

Proponowany wzrost miałby spowodować zwiększenie dochodów miasta o około 5,2 mln zł.

Za podwyżkami zagłosowało jednak tylko dwóch radnych, przeciw było dziesięciu, tylu samo wstrzymało się od głosu.

Stawka opłaty za śmieci - zgodnie z propozycją prezydenta – miała w 2022 roku wzrosnąć w Tarnowie z 24 do 30 zł od osoby. Poparł ją tylko jeden radny, przeciw głosowało jedenaścioro, a dwunastu rajców wstrzymało się od głosu.

- System nie jest doskonały, a rosnące opłaty za wywóz śmieci powodować będą, że ludzie będą wymyślać różne sposoby, aby wymigać się od ich uiszczania. Dlatego wydawało mi się, że rozsądnym rozwiązaniem na szukanie dochodów dla miasta było podniesienie podatku od nieruchomości, co do wzrostu stawki za odbiór śmieci już nie jestem taki przekonany – mówił podczas sesji Zbigniew Kajpus.

Radna Krystyna Mierzejewski stwierdziła, że podwyżka opłaty śmieciowej jest nieuchronna, choćby ze względu na rosnące koszty paliwa, ale – jak stwierdziła – nie może być ona od razu tak znacząca.

- Jeśli już, to powinna ona następować drobnymi kroczkami – stwierdziła przychylając się do wniosku radnego Sebastiana Stepka, który zaproponował rozwiązanie polubowne, aby zmniejszyć o połowę planowany wzrost opłaty śmieciowej, nie do 30, ale do 27 złotych od osoby. Jednak i ono przepadło w głosowaniu. Przeciw było dziewięciu radnych, "za" głosowało siedmiu, a pięć osób wstrzymało się od głosu.

Radni podjęli natomiast uchwałę w sprawie dofinansowania niedoboru środków pochodzących z opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi kwotą 6 milionów złotych z dochodów własnych. Za takim rozwiązaniem głosowało czworo radnych, jeden był przeciw, a siedemnaścioro wstrzymało się od głosu.

Podczas czwartkowej sesji radni nie zgodzili się także na podniesienie cen biletów jednorazowych na przejazdy komunikacją miejską.