Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plastikowa nakrętka, czyli edukacyjna pułapka

Ewa Kowalska
Ewa Kowalska
Komunalny Związek Gmin "Dolina Redy i Chyloni" prowadzi godną podziwu edukację ekologiczną. Niestety, na ulicach Gdyni, zastawił na siebie pułapkę.

Pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów, zdobiące centralne miejsca Gdyni, zachęcają przechodniów do utrzymania porządku na ulicach, a jednocześnie stanowią element edukacji ekologicznej. Nadrukowane na nich postaci instruują w jaki sposób należy segregować odpady, co w czasach renesansu pisma obrazkowego Mezopotamii, znakomicie pomaga utrwalać (dobre) nawyki. Czy to jednak za sprawą nieokiełznanej fantazji grafika, czy braku weryfikacji ze strony właścicieli pojemników, owe obrazki pomagają w utrwalaniu… złych nawyków.
Jak wiadomo już większej części (wyedukowanego) społeczeństwa, butelki plastikowe należy wrzucać do pojemników bez zakrętek i najlepiej zgniecione. Tymczasem radosny ludek z obrazka, pędzi w kierunku otworu na odpady z pękatą, ZAKRĘCONĄ butelką. Nic, tylko brać przykład.

"Mała nakrętka - duży problem"

Jak na ironię wspomniany zakład, w ramach szeroko prowadzonej edukacji ekologicznej, od pięciu lat organizuje konkurs, zatytułowany "Mała zakrętka - duży problem". Jego celem jest zwrócenie uwagi dzieci i młodzieży na utrudnienia, jakie powodują zakręcone plastikowe butelki w procesie sortowania i zgniatania.
W minionym roku szkolnym, jak czytamy na stronie http://www.kzg.pl/, "Ponad 19 000 uczniów i przedszkolaków oraz 51 nauczycieli-opiekunów konkursu z 46 placówek oświatowych z terenu KZG "Dolina Redy i Chylonki" brało udział w zorganizowanym już po raz piąty konkursie … . Łącznie dzieci i młodzież zebrała 9 663 kg plastikowych nakrętek".

Szczypta technologii

Zgniatanie odpadów polega na ich zagęszczaniu w specjalnych prasach. Tłocząca płyta przesuwa się w komorze zgniatania i zmniejsza objętość kilkakrotnie dosypywanego materiału. W końcowej fazie dogniatania na kilka sekund płyta tłocząca utrzymuje maksymalny nacisk, w wyniku którego trwale zgniata odpady. W ten sposób powstaje prostopadłościenna paczka, która po wyjęciu jest związywana.
Problem z zakręconymi butelkami polega na tym, że podczas prasowania gromadzi się w nich sprężone powietrze. Jeśli w paczce znajdzie się ich większa ilość, to po wyjęciu ze zgniatarki potrafią rozerwać wiążące je sznurki. Powoduje to przestoje w pracy i zmniejszenie jej wydajności. W niektórych zakładach sortujących odpady przeprowadza się proces odkręcania nakrętek, co znacznie spowalnia proces technologiczny. Rozwiązaniem problemu wydaje się być montowanie perforatorów nakłuwających odpady przed zagęszczaniem, ale najlepszym i najtańszym sposobem jest odkręcanie wyrzucanych butelek.

Każdego z nas odkręcenie, a jeszcze lepiej zgniecenie butelki plastikowej niewiele kosztuje. Warto więc chwilę zastanowić się przed jej wyrzuceniem i absolutnie nie sugerować się instrukcją umieszczoną na pojemnikach do selektywnej zbiórki odpadów, ustawionych na skwerze Kościuszki czy bulwarze Nadmorskim Feliksa Nowowiejskiego.

Jedną ze spółek Komunalnego Związku Gmin jest Zakład Zagospodarowania Odpadów "Eko Dolina". Przed napisaniem tekstu usiłowałam skontaktować się z jej pracownikami. Wysłałam sześć emaili do osób które, jak niesłusznie sądziłam, podejmą korespondencję ze mną. Również telefon do firmy niewiele mi wyjaśnił. Zajęta pani wiceprezes przekazała jedynie, przez życzliwie nastawioną do petenta sekretarkę, że zakręcone butelki plastikowe rzeczywiście stanowią problem dla zakładu. Po dwudziestu jeden dniach oczekiwania na odpowiedź, napisałam tekst…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto