W Boże Ciało, walcząca o utrzymanie Olimpia zmierzyła się ze znacznie wyżej notowanym Strażakiem. Gospodarze musieli wygrać, aby zachować szanse na pozostanie w piątej lidze. Na boisku niespodzianki nie było, bo Strażak wygrał 4:1.
W 82. minucie spotkania odnotowano zmianę juniora gości przez seniora. Od tego momentu na boisku w drużynie Strażaka przebywać miał tylko jeden zawodnik w wieku poniżej 21 lat. To sprzeczne z regulaminem Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, dotyczącego rozgrywek w sezonie 2016/2017, według którego w klasie okręgowej przez cały mecz musiało przebywać na boisku co najmniej dwóch młodzieżowców każdej drużyny. Teoretycznie wynik meczu powinien zostać zweryfikowany jako walkower na korzyść Olimpii, a wówczas gospodarzom udałoby się zdobyć upragnione trzy „oczka” i pozostać w okręgówce.
Do tarnowskiego okręgu ZPN doszły jednak wiadomości sugerujące, że powyższa zmiana w 82. min. nie miała miejsca, tylko została wpisana do protokołu już po zakończeniu meczu.
Niemal dwa tygodnie w Tarnowie przesłuchiwano świadków, arbitrów, działaczy i piłkarzy. Ostatecznie, w czwartek TOZPN uznał oba kluby winne „nieuczciwego zachowania mającego wpływ na wynik meczu”. Wynik zweryfikowano jako obustronny walkower. Najsurowiej ukarano Czesława Borowca, prezesa Olimpii - ma zakaz pełnienia funkcji sportowych przez okres pięciu lat i musi zapłacić 5 tys. zł kary.
- Nie rozumiem, dlaczego zostałem ukarany. Nie byłem na tym meczu osobą funkcyjną i nie byłem wpisany do protokołu. Gdy TOZPN zapytał mnie, co wiem na temat zmian, powiedziałem, że mnie przy tym nie było, więc mam pojęcia, co zostało wpisane. Komisja dyscypliny wysłuchała mnie tylko raz i gdy później dotarła do nowych dowodów, nie poprosiła mnie o uzupełnienie zeznań - irytuje się Borowiec. Zapowiada odwołanie od werdyktu w MZPN w Krakowie. Prezes Strażaka, Józef Woda, otrzymał podobna karę, ale nie chciał na ten temat rozmawiać. Inny działacz tego klubu, Ireneusz Cisak, objęty został dwuletnim zakazem pełnienia funkcji sportowych i ma wpłacić na konto TOZPN 2 tys. zł. Piłkarzy Sebastiana Mularza i Łukasza Zacharę, którzy mieli brać udział w fikcyjnej zmianie, zdyskwalifikowano do 30 czerwca 2018. Klub będzie się odwoływał. Kary nie ominęły również arbitrów. Seweryn Kozub (sędzia główny) został zdyskwalifikowany na rok. Mariusza Stolarza (asystenta arbitra i przewodniczącego Kolegium Sędziów w Brzesku) objęto dwuletnią dyskwalifikacją, a także zakazem pełnienia funkcji sportowych przez 5 lat.
Follow https://twitter.com/sportmalopolska
#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
