Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Górnik Wieliczka - Unia Tarnów 0:1

Andrzej Mizera
fot. archiwum
Piłkarze tarnowskich "Jaskółek" odpędzają stare słabości i pokonali kolejnego niewygodnego dla nich rywala. W sobotę zwyciężyli Górnika. - Ten zespół nam nie leży. Z nim właśnie ostatni raz przegraliśmy przed 17 kolejkami - to przedmeczowe stwierdzenie trenera Marcina Manelskiego straciło na aktualności.

Czytaj także:Żużel: PGE Marma Rzeszów - Tauron Azoty Tarnów 50:40 [ZDJĘCIA]

Unia wygrał w Wieliczce i wysłała czytelny przekaz prowadzącej Garbarni. Jeżeli "Jaskółki" zachowają swoją dyspozycję to końcówka ligi i walka o awans może być niezwykle ciekawa. O tym jednak nie myśli opiekun Górnika. Jak zaznaczał po spotkaniu, jego zespół stracił ważne punkty. - Z tarnowianiami mogliśmy nie tylko zremisować, ale nawet wygrać. Szkoda przegranej. Oby w końcowym rozrachunku nie zabrakło nam tych punktów - przyznawał Jacek Mróz. - Każdy trener ma prawo do własnego zdania. Uważam, że zasłużenie wygraliśmy i to do nas należała przewaga - twierdził Marcin Manelski.

Ozdobą spotkania, ale też pewnie całej kolejki, była zdobyta z rzutu wolnego bramka. W 22 min do piłki ustawionej w okolicach 40 metra podszedł Łukasz Kazik, strzelił - i ku ogólnemu zaskoczeniu zdobył jedynego jak się okazało gola. - Namawiałem go, żeby wykonywał stałe fragmenty gry - mówił Marcin Manelski. - O tej bramce zadecydowały nasze fatalne błędy. Najpierw rozbiegł się ustawiony mur, a potem mocno spóźniony był Wygaś - ocenił opiekun Górnika.
Pierwsze minuty tego spotkania to przewaga gości. Górnik oddał im inicjatywę, cofając się do obrony. Już na początku spotkania mogło to przynieść bramkę gościom. W 1 min po otrzymaniu piłki od Nytki uderzył Matras. W 8 min groźnie strzelił Nytko.

W pierwszej połowie ze strony Unii strzelali też Kroker i Popiela. Górnik odpowiedział uderzeniami Nowaka i Batora. - To wynikało z naszych błędów przy wyprowadzeniu piłki - dodawał Manelski.
W drugiej połowie tarnowianie zaprezentowali kilka ładnych akcji. Szansę na wyrównanie gospodarze mieli w 57 min, kiedy to strzał Bułata zatrzymał Libera. Wcześniej chciał główką pokonać golkipera "Jaskółek" Bator. W 77 min po rzucie wolnym Kazika, uderzenie głową Popieli w ładnym stylu obronił Wygaś. - Gdyby Łukasz wtedy strzelił bylibyśmy spokojniejsi jeżeli chodzi o wynik - dodawał Manelski.

W końcówce w dobrej sytuacji znalazł się też Nytko, ale nie potrafił jej wykorzystać. Ten zawodnik zaliczył kolejny dobry występ w Unii. Zaproszenie na testy do zespołu Młodej Ekstraklasy Lechii Gdańsk wcale nie dziwi.
Z końcowego wyniku nie był zadowolony opiekun gospodarzy. - Nie zasłużyliśmy na porażkę. Po stracie bramki staraliśmy się atakować. W tym spotkaniu zakładaliśmy, że zagramy o zwycięstwo. Niestety, mecz nam się tak ułożył, że musieliśmy gonić wynik. W tym spotkaniu w podstawowym składzie zagrało siedmiu młodzieżowców - wyliczał Jacek Mróz.

Górnik Wieliczka - Unia Tarnów 0:1 (0:1)

Bramka: Kazik 22.

Widzów: 50.

Sędziował: Konrad Kolak (Nowy Sącz)

Górnik: Wygaś 2 - Magiera 2I, Zajda 2, Zawartka 2, Łyduch 2 - Nowak 3, Nędza 3 (66 Czapeczka), Górecki 2 (76 Sikora), Bułat 2 (87 Staśko) - Obrzut 2, Bator 2 (78 Kagize).
Trener: Jacek Mróz.

Unia: Libera 4 - Krupa 3I, Pawlak 4, Kleinschmidt 3, Węgrzyn 3 - Witek 3 (90+1 Drozdowicz), Kazik 4I, Popiela 3, Matras 3 - Kroker 3 I(90+2 Mikołajczyk), Nytko 3I.

Trener: Marcin Manelski.

Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł benzynę na angielskich numerach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto