Czytaj także:Żużel: PGE Marma Rzeszów - Tauron Azoty Tarnów 50:40 [ZDJĘCIA]
Unia wygrał w Wieliczce i wysłała czytelny przekaz prowadzącej Garbarni. Jeżeli "Jaskółki" zachowają swoją dyspozycję to końcówka ligi i walka o awans może być niezwykle ciekawa. O tym jednak nie myśli opiekun Górnika. Jak zaznaczał po spotkaniu, jego zespół stracił ważne punkty. - Z tarnowianiami mogliśmy nie tylko zremisować, ale nawet wygrać. Szkoda przegranej. Oby w końcowym rozrachunku nie zabrakło nam tych punktów - przyznawał Jacek Mróz. - Każdy trener ma prawo do własnego zdania. Uważam, że zasłużenie wygraliśmy i to do nas należała przewaga - twierdził Marcin Manelski.
Ozdobą spotkania, ale też pewnie całej kolejki, była zdobyta z rzutu wolnego bramka. W 22 min do piłki ustawionej w okolicach 40 metra podszedł Łukasz Kazik, strzelił - i ku ogólnemu zaskoczeniu zdobył jedynego jak się okazało gola. - Namawiałem go, żeby wykonywał stałe fragmenty gry - mówił Marcin Manelski. - O tej bramce zadecydowały nasze fatalne błędy. Najpierw rozbiegł się ustawiony mur, a potem mocno spóźniony był Wygaś - ocenił opiekun Górnika.
Pierwsze minuty tego spotkania to przewaga gości. Górnik oddał im inicjatywę, cofając się do obrony. Już na początku spotkania mogło to przynieść bramkę gościom. W 1 min po otrzymaniu piłki od Nytki uderzył Matras. W 8 min groźnie strzelił Nytko.
W pierwszej połowie ze strony Unii strzelali też Kroker i Popiela. Górnik odpowiedział uderzeniami Nowaka i Batora. - To wynikało z naszych błędów przy wyprowadzeniu piłki - dodawał Manelski.
W drugiej połowie tarnowianie zaprezentowali kilka ładnych akcji. Szansę na wyrównanie gospodarze mieli w 57 min, kiedy to strzał Bułata zatrzymał Libera. Wcześniej chciał główką pokonać golkipera "Jaskółek" Bator. W 77 min po rzucie wolnym Kazika, uderzenie głową Popieli w ładnym stylu obronił Wygaś. - Gdyby Łukasz wtedy strzelił bylibyśmy spokojniejsi jeżeli chodzi o wynik - dodawał Manelski.
W końcówce w dobrej sytuacji znalazł się też Nytko, ale nie potrafił jej wykorzystać. Ten zawodnik zaliczył kolejny dobry występ w Unii. Zaproszenie na testy do zespołu Młodej Ekstraklasy Lechii Gdańsk wcale nie dziwi.
Z końcowego wyniku nie był zadowolony opiekun gospodarzy. - Nie zasłużyliśmy na porażkę. Po stracie bramki staraliśmy się atakować. W tym spotkaniu zakładaliśmy, że zagramy o zwycięstwo. Niestety, mecz nam się tak ułożył, że musieliśmy gonić wynik. W tym spotkaniu w podstawowym składzie zagrało siedmiu młodzieżowców - wyliczał Jacek Mróz.
Górnik Wieliczka - Unia Tarnów 0:1 (0:1)
Bramka: Kazik 22.
Widzów: 50.
Sędziował: Konrad Kolak (Nowy Sącz)
Górnik: Wygaś 2 - Magiera 2I, Zajda 2, Zawartka 2, Łyduch 2 - Nowak 3, Nędza 3 (66 Czapeczka), Górecki 2 (76 Sikora), Bułat 2 (87 Staśko) - Obrzut 2, Bator 2 (78 Kagize).
Trener: Jacek Mróz.
Unia: Libera 4 - Krupa 3I, Pawlak 4, Kleinschmidt 3, Węgrzyn 3 - Witek 3 (90+1 Drozdowicz), Kazik 4I, Popiela 3, Matras 3 - Kroker 3 I(90+2 Mikołajczyk), Nytko 3I.
Trener: Marcin Manelski.
Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Kradł benzynę na angielskich numerach
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?