Wzrosła liczba działalności gospodarczych i spółek z kapitałem ukraińskim
Zalipie słynie na całym świecie. Piękne malowane domy i obejścia są wizytówką tej niewielkiej miejscowości na Powiślu Dąbrowskim. I chociaż wioska ma duże tradycje kultury ludowej, to przez wiele lata nie działało tam koło gospodyń wiejskich.
Niewiele ponad cztery lata temu zmieniła to grupa osób, która postanowiła zjednoczyć siły i zacząć wspólnie działać na rzecz wioski. KGW Wsi Zalipie nie jest jednak stereotypowym kołem, kojarzącym się ze starszymi paniami w chusteczkach na głowie. To prężnie działająca grupa, która odnajduje się w różnych formach działalności.
- Mamy swój pomysł na działalność koła i nie skupiamy się na jednym aspekcie. Razem robimy pożyteczne rzeczy, dobrze się przy tym bawiąc - mówi Joanna Krok-Krzysztofik, jedna z pań działających w KGW Wsi Zalipie.
Spełniają pożyteczną rolę dla wsi
KGW Wsi Zalipie liczy obecnie około 20 osób. Najmłodsze gospodynie są przed trzydziestką, najstarsze mają niewiele ponad 60 lat. Członkami koła nie są tylko kobiety, bowiem od początku należą do niego również dwaj panowie.
- Bardzo nas wspierają swoimi pomysłami oraz siłą fizyczną. Pomagają też w kuchni. Ich obecność jest dobra również dla takiej równowagi towarzyskiej - uśmiecha się pani Joanna.
Działalność koła w Zalipiu jest już dobrze widoczna. To dzięki niemu w miejscowości zamontowano ogólnodostępny defibrylator, a także postawiono metalowe serce na plastikowe nakrętki.
- Mamy rodzinę z niepełnosprawnym dzieckiem i dla nich zbierane są te nakrętki, z których dochód przeznaczany jest na rehabilitację dziewczynki - podkreśla pani Maria z KGW Wsi Zalipie.
Sesja zdjęciowa do kalendarza w niezwykłym towarzystwie
Koło nawiązało również współpracę z Fundacją OnkoCafe Razem Lepiej z Warszawy, która zajmuje się profilaktyką raka piersi i innych nowotworów. Niektóre członkinie KGW Wsi Zalipie po specjalnym szkoleniu zostały ambasadorkami profilaktyki raka piersi i mogą przekazywać innym kobietom informacje na temat profilaktyki nowotworowej i samobadania piersi na pozyskanym od fundacji fantomie.
W ramach współpracy z fundacją gospodynie zostały także zaproszone na niezwykłą sesję zdjęciową do kalendarza na 2022 rok. Panie z Zalipia pozowały do zdjęć w towarzystwie przystojnych, umięśnionych modelów.
- Ostatecznie załapałyśmy się do kalendarza na dwa miesiące: styczeń i kwiecień. Było to bardzo interesujące doświadczenie i duże wyróżnienie - mówi Joanna Krok-Krzysztofik.
Koło, chociaż tworzone w nowoczesnym stylu, bazuje na tradycyjnych wartościach, zalipiańskiej tradycji, folklorze i dziedzictwie kulturowym regionu. Podtrzymywanie twórczości ludowej i malowania kwiatów nieustannie im towarzyszy. Członkinie KGW z Zalipia, jako czynne malarki biorą bowiem udział co roku w konkursie "Malowana chata".
Pomysł na knedle ze śliwką
Panie z Zalipia doskonale radzą sobie w kuchni. Przekonać się o tym można było podczas organizowanego przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi konkursu "Bitwa regionów". W jego ramach rywalizowały koła gospodyń wiejskich z całej Polski, a ich zadaniem było przygotowanie najlepszego dania. Gospodynie z Zalipia postawiły na knedle ze śliwkami.
- Początkowo zastanawialiśmy się, czy to nie za proste danie przyszło nam do głowy, ale bazowaliśmy na tym, co nam smakuje i kojarzy się z naszymi babciami i wsią i tym co jest po prostu smaczne i proste jednocześnie - zaznacza pani Joasia.
Knedle ze śliwką węgierką zrobione z ziemniaków, mąki, masła, jaj, bułki tartej i śmietanki zrobiły prawdziwą furorę. KGW Wsi Zalipie dzięki pysznej potrawie zajęły pierwsze miejsca najpierw podczas konkursu powiatowego, a później pokonały inne KGW z województwa małopolskiego.
Karol Okrasa uzależnił się daniem z Zalipia
Na początku grudnia ubiegłego roku wzięły udział w wielkim finale konkursu, który odbył się w Pułtusku. Delegacja z Zalipia częstowała swoimi knedlami jury, w którym obecny był m.in. znany z programów telewizyjnych kucharz, Karol Okrasa.
- Podczas prezentacji zapytał, jakie są te knedle i powiedziałam, że mamine, babcine i takie sycące. On wtedy odparł, że się nie zgadza, co wprowadziło nas w chwilową konsternację. Po chwili jednak dodał, że są jeszcze uzależniające, więc chyba mu smakowało - śmieje się pani Joanna.
Ostatecznie koło z wioski w powiecie dąbrowskim zajęło drugie miejsce, zdobywając nagrodę pieniężną w wysokości 15 tysięcy złotych.
- Jak na nasze koło, to bardzo duża kwota pieniędzy i na pewno przeznaczymy je na jakiś pożyteczny cel - zapewnia Maria Krok przewodnicząca KGW Wsi Zalipie.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- 2face Music Club w Tarnowie z wielką pompą świętował 10. urodziny
- W tych miejscach w Tarnowie i okolicy straszy? Ludzie mówią, że są nawiedzone
- Schrony w Tarnowie. Sprawdź gdzie jest najbliższy
- Jest takie miejsce w Tarnowie, gdzie czas stanął w miejscu sto lat temu!
- Magiczny ogród w Lusławicach. Dotąd niedostępny, teraz jest wielką atrakcję regionu
- Tak wyglądał Tarnów i jego mieszkańcy w latach 90-tych. Ależ się zmieniło!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?