Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odważny pomysł na walkę ze smogiem. W Tarnowie wprowadzą zakaz palenia węglem?

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Na najbliższej, październikowej sesji rady miejskiej przedstawiona zostanie propozycja wprowadzenia w Tarnowie całkowitego zakazu palenia węglem. Obostrzenia miałyby przyczynić się do poprawy jakości powietrza w mieście, która w sezonie grzewczym urąga wszelkim normom.

FLESZ: Co zabija Polaków?

Pomysł, aby wzorem Krakowa, również w mieście pod Górą św. Marcina zakazać palenia węglem wyszedł od Tomasza Olszówki, radnego Naszego Miasta Tarnów, który od kilku lat udziela się też w grupie Powietrze Tarnów.

- Kraków dał przykład tego, że taki zakaz można wcielić w życie i że to ma sens. Nie możemy stać biernie i dusić się w smogu. W tym momencie mamy do wyboru dużo alternatywnych źródeł ogrzewania, mieszkańcy mogą skorzystać z różnego rodzaju dofinansowań, stąd nie powinno być większych problemów z tym, aby definitywnie rozstać się z węglem - tłumaczy lider Naszego Miasta Tarnów.

Kiedy zakaz może wejść w życie? - To kwestia otwarta i do rozważenia przez radnych. Ja zaproponuję, aby nastąpiło to za trzy lata, żeby mieszkańcy mieli czas na wymianę pieców, ale ostateczna decyzja w tej kwestii zależeć będzie od radnych. Ważne, żebyśmy nie odkładali tego tematu na później, tylko już podjęli stosowne kroki, które w nieodległej przyszłości będą skutkować tym, że zimą w Tarnowie nie będziemy się dusić w dymie z kominów - tłumaczy.

Radny chce przede wszystkim zakazu palenia węglem. Co do likwidacji kominków, opalanych drewnem, tak - jak stało się to w Krakowie - nie jest już tak zdeterminowany. - To kwestia do rozważenia. Liczę na ożywioną dyskusję na forum rady - dodaje.

Marek Kaczanowski, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska w tarnowskim magistracie podchodzi do propozycji Tomasza Olszówki z dystansem. Wyjaśnia, że ostateczna decyzja w tej kwestii należeć będzie do sejmiku województwa małopolskiego. - Idea szczytna, ale nie wiem, czy uda się ją wcielić w życie. Co z osobami, które nie mają możliwości podłączyć się do sieci gazowej czy ciepłociągu MPEC-u, bo instalacje nie są poprowadzone w okolicy ich domów? Czym oni będą się ogrzewać? - pyta.

Z ankiet, które przeprowadził magistrat wynika, że w Tarnowie paliwami stałymi ogrzewanych jest jeszcze ok. czterech tysięcy budynków. Blisko połowa z nich nie ma technicznych możliwości skorzystania z przejścia na piece gazowe czy ciepło systemowe, a ogrzewanie elektryczne to wciąż kosztowne rozwiązanie.

- Dajemy wprawdzie dopłaty do paneli fotowoltaicznych, można też powalczyć o dotacje na zamontowanie pompy ciepła, ale to i tak wiąże się z wydatkami rzędu kilkunastu tysięcy złotych - zauważa Kaczanowski.

Tarnowianie coraz większą uwagę zwracają na jakość powietrza w mieście. - Przez ostatni rok otrzymaliśmy ponad dwieście zgłoszeń od mieszkańców z prośbą o skontrolowanie, czym palą ich sąsiedzi - wylicza Zofia Hebda ze Straży Miejskiej.

Strażnicy, uzbrojeni od stycznia m. in. w specjalne urządzenie do badania wilgotności drewna, podejmowali za każdym razem interwencje. Obawy zgłaszających, w zdecydowanej większości, okazały się jednak nieuzasadnione. - Poza węglem i drewnem nie znajdowaliśmy w paleniskach materiałów, które są zakazane w mieście - słyszymy. Mandatami ukarano jedynie 10 osób, głównie za to, że do pieca wrzucili meble i pocięte, polakierowane, stare okna.

Marek Kaczanowski dodaje, że kolejnym istotnym czynnikiem pogłębiającym smog w mieście jest to, co wydobywa się z rur wydechowych samochodów. - Przy inwersji i braku wiatru te spaliny wiszą nad miastem i dusimy się w nich. Nie potrzeba nam nawet dymu z kominów - twierdzi.

Kłopoty z pyłem

W ubiegłym roku, na stacji pomiarowej przy ul. Bitwy pod Studziankami normy jakości powietrza przekroczone były przez 37 dni, na stacji przy ul. Sitki przez 54 dni. Rok wcześniej te przekroczenia były jeszcze częstsze. W Tarnowie we znaki mieszkańcom daje się przede wszystkim pył zawieszony PM 10 oraz PM 2,5.

1600 pieców wymienili dzięki dopłatom

W trakcie prowadzonej od 15 lat przez Tarnów akcji dopłat, na terenie miasta wymienić udało się na ekologiczne ponad 1300 pieców węglowych. 300 kolejnych zostało zlikwidowanych dzięki uzyskanemu przez miasto dofinansowaniu z funduszy unijnych. W kolejce do rozpatrzenia czeka kilkaset wniosków. Jednocześnie MPEC stale przyłącza do miejskiej sieci kolejne budynki. Takie prace przeprowadzono ostatnio m.in. na Rynku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Odważny pomysł na walkę ze smogiem. W Tarnowie wprowadzą zakaz palenia węglem? - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto