Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie dojdzie do sytuacji, że ościenne gminy zostaną komunikacyjnie odcięte od Tarnowa [ROZMOWA]

Redakcja
Grzegorz Kozioł jest skłonny usiąść do negocjacji w sprawie utrzymania komunikacji autobusowej z miastem. Ale szykuje na wszelki wypadek plan awaryjny
Grzegorz Kozioł jest skłonny usiąść do negocjacji w sprawie utrzymania komunikacji autobusowej z miastem. Ale szykuje na wszelki wypadek plan awaryjny Archiwum
Rozmawiamy z Grzegorzem Koziołem, wójtem Gminy Tarnów. Tematem rozmowy jest wymówienie przez prezydenta miasta umowy na świadczenie usług komunikacyjnych z ościennymi gminami. Prócz Gminy Tarnów jest to także Pleśna i Lisia Góra.

FLESZ - Świat tonie w długach

Panie wójcie, jak od 1 stycznia dojedziemy do Tarnowa, przykładowo, ze
Zbylitowskiej Góry czy Tarnowca?

Mam nadzieję, że jak do tej pory, czyli autobusami Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.
Na dziś chyba nie bardzo, bo prezydent Roman Ciepiela 1 września wymówił umowę, która może zacząć obowiązywać od nowego roku.
Szczerze powiedziawszy, nie rozumiem tego kroku. Byłem nim mocno zaskoczony. Współpracowaliśmy ze sobą tyle lat i nie było problemu.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Prezydent twierdzi, że powinniście się więcej dokładać do komunikacji, bo trzeba do was dopłacać.
Ależ to irracjonalny argument. To nie miasto dopłaca do nas, tylko my do miasta.
Ponad sześć milionów złotych dopłaty wyliczył wam prezydent.
A w mieście musiał dopłacić 20 milionów. Paradoksalnie, gdybyśmy się nie dogadali, Tarnów będzie musiał dopłacać do swoich przejazdów jeszcze więcej. Poza tym, gdybyśmy zostali odcięci komunikacyjnie od miasta, straciliby też ludzie prowadzący w mieście inne usługi czy biznesy, bo ludzie od nas przestaliby u nich kupować. I prysnęłyby przy okazji marzenia o aglomeracji tarnowskiej, o której tyle się mówi. Tarnów ma więc dużo więcej do stracenia.
No tak, ale wie pan, jaka jest sytuacja finansowa miasta i jakoś ten budżet trzeba spinać i łatać.
W porządku, to usiądźmy i porozmawiajmy a nie stawiajmy się pod ścianą z lufą przy głowie. Ponegocjować zawsze można. Już i tak przyjęliśmy do wiadomości, że nasz wozokilometr – powiem tylko o Gminie Tarnów - jest wyceniany wyżej niż w samym mieście. Płacić możemy więcej, ale w granicach rozsądku.
Co będzie, jak się jednak nie porozumiecie?
Na pewno nie dojdzie do sytuacji, że będziemy odcięci od świata. Jest kilka wariantów, które dyskutujemy z wójtami Lisiej Góry i Pleśnej, których ten problem także dotyczy. Możemy zorganizować własną komunikację o terenie powiatu, możemy oddać linie prywatnym przewoźnikom, możemy wreszcie ogłosić przetarg, w którym zostałaby wyłoniona jedna firma. Tu w gre wchodzą nawet podmioty zagraniczne.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto