Mieszkaniec powiatu dąbrowskiego trafił do aresztu za znęcanie się nad rodzicami. 32-latek łamał zakaz zbliżania się do najbliższych

Według ustaleń śledczych gehenna małżeństwa z Powiśla Dąbrowskiego trwała od stycznia tego roku. Ich 32-letni syn miał wszczynać awantury i zachowywać się agresywnie w stosunku do rodziców. Początkiem maja sprawą zajęła się policja i Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Tarnowskiej.

32-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut fizycznego i psychicznego znęcania się nad rodzicami. Zastosowano wobec niego dozór policji połączony z nakazem opuszczenia miejsca zamieszkania, a także z zakazem zbliżania się do rodziny oraz zakazem kontaktowania się z pokrzywdzonymi.

Miało to zapewnić bezpieczeństwo małżonkom, a także prawidłowy tok postępowania.

Działaniach organów ścigania nie utemperowały jednak 32-letniego mężczyzny.

- Niestety w dalszym ciągu nachodził rodziców i wszczynał awantury - informuje st. asp. Ewelina Fiszbain, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Dąbrowie Tarnowskiej.

Już następnego dnia po złamaniu zastosowanych wobec niego wolnościowych środków zapobiegawczych sprawca przemocy domowej został ponownie zatrzymany przez mundurowych i po raz kolejny doprowadzony do prokuratury.

Tym razem prokurator prowadzący sprawę postanowił złożyć wniosek do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny aresztu tymczasowego na okres 3 miesięcy. Sąd przychylił się do niego i 32-latek wylądował za kratkami.

Za znęcanie się nad najbliższymi grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Remont bursy przy ul. św. Anny już na półmetku