Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy mogą wypowiedzieć się na temat tego, jak będzie wyglądać wschodnia obwodnica Tarnowa

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Kwestie związane z budową wschodniej obwodnicy Tarnowa ciagną się już od dobrych kilku lat. Poprzednie burzliwe konsultacje z mieszkańcami miały miejsce w 2016 roku
Kwestie związane z budową wschodniej obwodnicy Tarnowa ciagną się już od dobrych kilku lat. Poprzednie burzliwe konsultacje z mieszkańcami miały miejsce w 2016 roku Paweł Chwał
Rozpoczęły się konsultacje społeczne w sprawie szczegółowych rozwiązań projektowych, które mają zostać zastosowane przy budowie wschodniej obwodnicy Tarnowa. To kolejny krok do powstania potrzebnej drogi, która wyprowadzić ma przede wszystkim ciężki ruch z miasta. Problem w tym, że uzgodniony przebieg obwodnicy budzi wciąż duże kontrowersje i protesty mieszkańców Rzędzina i Woli Rzędzińskiej.

FLESZ - Szkoły zamknięte do 24 maja 2020 roku

od 16 lat

Budowa obwodnicy, w przyjętym wariancie, oznaczać będzie wyburzenie w tej okolicy 35 domów i ponad 50 budynków gospodarczych. Ci, których domy ocaleją będą mieć za oknami, nową dwujezdniową drogę, która połączyć ma krajową „94” z autostradą A4 i tym samym przejąć rolę ul. Lwowskiej i al. Jana Pawła II, którą obecnie odbywa się uciążliwy tranzyt.

- Planowana obwodnica w sporej części, zwłaszcza w rejonie ulic Orkana i Marusarz, biegnąć ma po kilkunastometrowym nasypie. Proszę sobie wyobrazić, jakie będziemy mieć teraz widoki za oknem, nie mówiąc o dobiegającym z drogi ciągłym huku, a w razie intensywniejszych opadów deszczu, nasze, położone niżej domy będą skazane na ciągłe zalewanie przez spływającą z niej wodę. Nie chcemy takiego sąsiedztwa – wylicza mankamenty obwodnicy w planowanym przebiegu Adam Kowalski, przedstawiciel protestujących mieszkańców.

Konsultacje w sieci, przez epidemię

Ci wielokrotnie wyrażali swoje niezadowolenie, m.in. podczas sesji tarnowskiej Rady Miejskiej. Ich protesty i odwołania, również sądowe, na niewiele się jednak zdały, gdyż dla wschodniego obejścia miasta - w wariancie uzgodnionym kilka lat temu przez miasto i gminę Tarnów – wydana została już decyzja środowiskowa, a inwestycja wpisana została do rządowego programu budowy 100 obwodnic w Polsce.

- Teraz pora na kolejny krok dla realizacji tego zadania. Są nim konsultacje społeczne, w ramach których chcemy poznać zdanie zainteresowanych bezpośrednio budową obwodnicy, na temat konkretnych rozwiązań dla tej drogi – tłumaczy Iwona Mikrut, rzeczniczka prasowa Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie. Mieszkańcy mogą wypowiedzieć się m.in. na temat tego, jak wyglądać będzie estakada nad ul. Orkana, wjazd na obwodnicę przy ulicy Wilczej oraz jej połączenie z węzłem Lwowska w ciągu DK 94. Możliwe są też do wykonania dodatkowe drogi dojazdowe i skomunikowanie ich z planowaną obwodnicą.

Adam Kowalski już zapowiada, że takich wniosków ze strony mieszkańców na pewno będzie dużo. Ubolewa jednak nad tym, że konsultacje mają charakter elektroniczny. - Wiele osób, których bezpośrednio dotkną konsekwencje budowy obwodnicy, to ludzie starsi, którzy nie mają dostępu do internetu lub mają trudności z obsługą komputera - przekonuje. W GDDKIA tłumaczą, że ze względu na stan epidemii nie ma obecnie możliwości bezpośredniego spotkania z zainteresowanymi.

Pieniądze pójdą w błoto?

Z kolei Józef Gancarz, radny miejski PiS ze zdziwieniem przyjął w ogóle informacje GDDKiA o rozpoczęciu jakichkowliek konsultacji projektowych. - To, że jest decyzja środowiskowa, a plany budowy obwodnicy są w rządowym programie wcale nie oznacza jeszcze, że będzie ona poprowadzona akurat w tym miejscu. Mam odpowiedź z ministerstwa infrastruktury, że w razie protestów społecznych możliwa jest zmiana wariantu przebiegu drogi. W takiej sytuacji, organizowanie konsultacji i w ogóle kreślenie projektów czegoś, co może w ogóle nie powstać, to nic innego, jak niepotrzebne wydawanie pieniędzy w błoto – twierdzi.

W środę mieszkańcy głośno protestowali przeciw obwodnicy w Sali Lustrzanej

Tarnów. Wschodnia obwodnica na rządowej liście, ale ludzie c...

Iwona Mikrut odpowiada, że inwestycja jest zaplanowana i nie ma żadnych informacji o tym, aby coś w tej kwestii się zmieniło. Stąd wdrażane są kolejne etapy przygotowawcze, które poprzedzają właściwe prace budowlane. Te planowane są na lata 2024-2026.

- To jest ten moment, aby wyrazić swoje zdanie na temat proponowanych rozwiązań i zgłosić swoje uwagi i sugestie. Ważne, żeby tego nie przegapić, bo później może być już na to za późno - tłumaczy.

Wypełnione ankiety należy kierować drogą elektroniczną do wykonawcy dokumentacji projektowej, do 24 maja, na podane adresy mailowe ([email protected] i [email protected] ). 13 i 20 maja projektanci dodatkowo będą pełnić dyżury telefoniczne (w godz. 8-18 pod nr tel. 530128970).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Mieszkańcy mogą wypowiedzieć się na temat tego, jak będzie wyglądać wschodnia obwodnica Tarnowa - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto