Nadciągają chude lata dla tarnowskiego samorządu. Po części z racji sporego zadłużenia, ale także z powodu szykowanych odgórnie ograniczeń deficytów budżetowych gmin. Szukanie oszczędności już się zaczęło. Pod nóż poszły pensje wiceprezydentów miasta i dyrektorów wydziałów. To jednak tylko początek, bo szefowie samorządu liczą na oszczędności liczone w grubych milionach złotych.
Czytaj także: Tarnów: po świętach początek remontu Krakowskiej
Ministerstwo Finansów chce samorządy zmusić do oszczędzania już od przyszłego roku. Narzucając dopuszczalny deficyt budżetowy w wysokości maksymalnie 4 procent dochodów. A w kolejnych latach obniżając go do 3, 2, w końcu do 1 procenta.
W tym roku deficyt w Tarnowie ustalono na poziomie 88 mln złotych, czyli kilkunastu procent. W przyszłym roku trzeba by go zredukować do poziomu 20 mln złotych, a w roku 2015 do 5 mln złotych.
W tarnowskim magistracie rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania oszczędności. Tym razem władza postanowiła zacząć od siebie. Osoby zaliczane do grona ścisłego kierownictwa od wiosny zarabiają mniej.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!
Czytaj także:Tarnów: granat w Parku Strzeleckim**Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Zabił syna ciosem w klatkę piersiową!Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy**
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?