Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łopoń. Ktoś postrzelił kota z wiatrówki. Weterynarzom nie udało się go uratować. Sprawcy szuka policja [ZDJECIA]

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Postrzelony kotek trafił do lecznicy w ciężkim stanie. Śrut uszkodził nerki i utkwił w okolicy kręgosłupa
Postrzelony kotek trafił do lecznicy w ciężkim stanie. Śrut uszkodził nerki i utkwił w okolicy kręgosłupa archiwum Przychodnia Weterynaryjna Wojnicz
Do przychodni weterynaryjnej w Wojniczu trafił kotek z raną postrzałową. Z jego ciała wydobyto śrut, prawdopodobnie wystrzelony z wiatrówki. Niestety, mimo fachowej opieki, zwierzę przeżyło tylko kilka dni. Sprawcy szukać będzie policja.

FLESZ - “Paszport” lotniczy coraz bliżej

Postrzelony kot pod Wojniczem

Właścicielka czworonoga zgłosiła się do lecznicy w Wojniczu z rannym pupilem w miniony wtorek (9.02). Zauważyła ślady krwi na śniegu i dostrzegła, że pochodzi ona z rany jej kota.

- To była kotka sterylizowana, która większość czasu spędzała w domu i nie wychodziła nigdy daleko poza posesję. Właścicielka początkowo myślała, że wychodziła może gdzieś na drzewo czy siatkę i zraniła się o jakiś drut - mówi Anna Opioła-Sokołowska, lekarz weterynarii z Przychodni Weterynaryjnej w Wojniczu.

Szczegółowe badania wykazały co innego. W ciele kotki odnaleziono śrut, który wystrzelono prawdopodobnie z wiatrówki.

Do kota z Łoponia strzelano z bliska, nie udało się go uratować

Nabój tkwił w okolicach kręgosłupa. W organizmie zwierzęcia spowodował spore spustoszenie. Śrut uszkodził obie nerki wywołując silny krwotok wewnętrzny. Weterynarze walczyli jednak o życie kotki.

- Na początku rokowania były pomyślne jednak później stan nagle zaczął się pogarszać. Nerki nie chciały pracować i po kilku dniach walki o życie, musieliśmy kotkę poddać eutanazji - zaznacza Anna Opioła-Sokołowska.

Specjalistka weterynarii podkreśla, że intensywność obrażeń wskazuje na to, że strzał do kotki musiał być oddany z bliska.

- Ta kotka niestety przekonała się ile może wycierpieć zwierzę przez człowieka - przyznaje.

Sprawcy śmiertelnego postrzelenia kotki z Łoponia grozi surowy wyrok

O sprawie powiadomieni zostali już policjanci z komisariatu w Wojniczu. Prowadzić będą postępowanie z artykułu 35 ustawy o ochronie zwierząt.

Sprawcy zabójstwa kotki grozi nawet do 3 lat więzienia, a jeśli udowodniono by mu działanie ze szczególnym okrucieństwem, to za kratkami mógłby spędzić nawet 5 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto