Ładna. Od pożaru kosza na śmieci omal nie spłonął dom
Paweł Chwał
Na dwa tysiące złotych oszacowano straty spowodowane pożarem, który zaczął się od ustawionego przy domu jednorodzinnym plastikowego pojemnika na odpady.
Jak relacjonują strażacy, jeden z domowników niefortunnie wsypał do kosza gorący popiół.
To właśnie od niego najpierw zajął się kosz i zgromadzone w nim odpady, po czym ogień przerzucił się na elewację stojącego obok budynku. Uszkodzone zostało ok. 5 metrów kwadratowych elewacji.