Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gasną latarnie, szkoły i urzędy przykręcają ogrzewanie. Tarnów i region w obliczu kryzysu energetycznego

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Na niektórych ulicach w Tarnowie od tygodnia  część oświetlenia jest wyłączona
Na niektórych ulicach w Tarnowie od tygodnia część oświetlenia jest wyłączona archiwum Artura Gawle
W Tarnowie wyłączana jest już część oświetlenia ulicznego. W ubiegłym tygodniu (23 września) prezydent Roman Ciepiela podpisał specjalne "oszczędnościowe" zarządzenie dla urzędników i szkół. W dobie szalejących cen paliw i energii pasa zaciskają też inne miasta i gminy w regionie.

Na ulicach Tarnowa zaczęło się wyłączanie część latarni, by zmniejszyć rachunki za prąd

Już w ubiegłym tygodniu wieczorem na kilku ulicach Tarnowa nie działało sporo latarni. Mniej niż zwykle świeciło się ich między innymi na ulicach: Spokojna, Błonie, Elektryczna, Rozwojowa czy Osiedlu Nauczycielskim.

- Testowaliśmy możliwości naszego systemu w zakresie ograniczenia zużycia energii. Takie działania były podejmowane przede wszystkim na głównych ciągach komunikacyjnych – tłumaczy Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie

Od tamtej pory po zmroku, już na stałe wyłączana jest część oświetlenia na ulicach: Elektrycznej, Spokojnej, Błonie, Rozwojowej.

- Staramy się je tak wyłączać, żeby newralgiczne miejsca, które decydują o bezpieczeństwie w ruchu drogowym pozostały doświetlone – podkreśla Artur Michałek.

Część lamp ulicznych spośród 2700 należących do miasta zgaśnie także w innych miejscach Tarnowa.

Prezydent Tarnowa zarządził oszczędzanie energii w miejskich instytucjach i placówkach

Oszczędzanie w Tarnowie nie ograniczy się tylko do latarni. Prezydent Tarnowa podpisał zarządzenie w sprawie regulaminu gospodarowania energią w budynkach użyteczności publicznej. Zalecania obowiązują m.in. Urzędzie Miasta Tarnowa, szkołach oraz innych instytucjach podległych miastu.

Dyrektorzy wszystkich jednostek miejskich zostali w nim zobowiązani do oszczędnego zużywania energii elektrycznej, paliwa gazowego, ogrzewania i wody. Każdy z nich ma miesiąc na przygotowanie indywidualnego programu oszczędnościowego.

Miasto proponuje m.in.:

  • uszczelnienie i regulację okien
  • wykorzystywanie w jak największym stopniu naturalnego światła
  • kontrole instalacji grzewczej
  • prawidłowe wietrzenie pomieszczeń
  • usunięcie sprzętów, które zasłaniając kaloryfery blokują rozchodzenie się ciepłego powietrza.

Jeszcze niedawno zanosiło się na to, że rekomendowane zostanie ustawienie temperatury dla biur oraz placówek oświatowych w Tarnowie na 18-19 stopni Celsjusza. Ostatecznie w zarządzeniu wpisano 20 stopni Celsjusza.

W przypadku warsztatów to z kolei 16 stopni Celsjusza, zaś dla magazynów oraz pomieszczeń, które nie są użytkowane - od 10 do 12 stopni Celsjusza.

Zgodnie z zarządzeniem kaloryfery w placówkach miejskich przykręcane będą na noc, w dni świąteczne i wolne od pracy.

- My jedynie rekomendujemy te temperatury, jednak każdy dyrektor zdecyduje o temperaturze jaka będzie utrzymywana w obiekcie w zależności od funkcji, którą spełnia - wyjaśnia Szymon Kozioł, energetyk miejski.

Dodaje, że w szpitalach, DPS-ach czy przedszkolach obniżenia temperatury raczej nie wchodzą w grę.

Magistrat planuje jeszcze bardziej drastyczne kroki w razie krytycznej sytuacji na rynku paliw i energii.

Mogą one dotyczyć ograniczenia funkcjonowania niektórych miejskich obiektów, a w ostateczności nawet ich zamknięcia. W skrajnym przypadku nie wyklucza się przechodzenia szkół oraz urzędu na pracę zdalną.

Oszczędności także w gminach regionu tarnowskiego

Podobne kroki jak Tarnów podejmują inne samorządy. W gminie Tuchów oświetlenie uliczne będzie wyłączane od połowy października w godzinach od 0.30 do 4.30. Wyjątkiem będą latarnie w rejonie Rynku. Burmistrz miasteczka wydała także zarządzenia dotyczące m.in. temperatur w szkołach (maksymalna 20 stopni C) czy przedszkolach (nie wyższa niż 21 stopni Celsjusza).

Od początku roku program oszczędnościowy wprowadziłą gmina Zakliczyn, gdzie w godzinach nocnych latarnie wyłączone są we wszystkich wioskach, wyjątkiem jest sam Zakliczyn.

W gminie Radłów już od 10 lat uliczne latarnie są wyłączane są od godz. 0.30 w nocy do 5 rano, co pozwalało ograniczyć wydatki na energię w skali roku o około 80 tys. zł.

- Zastanawiamy się teraz czy nie wyłączać latarni już przed północą, ale na razie kalkujemy czy to się opłaca i czy to nie przełoży się na pogorszenie poczucia bezpieczeństwa mieszkańców, bo ono jest najważniejsze – podkreśla Zbigniew Mączka, burmistrz Radłowa.

Wysokie ceny paliw. Polacy szukają oszczędności

od 16 lat

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto