Kraków. W Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym przeprowadzono nowatorski zabieg translokacji aorty sposobem Nikaidoh

1,5 roczny Mirek urodził się z wyjątkowo skomplikowaną i rzadką wadą serca – przełożeniem wielkich pni naczyniowych. W jego małej pompie w złym miejscu wykształciła się aorta, która zamiast z lewej komory serca wychodziła z prawej. Chłopiec dodatkowo miał także ubytek międzykomorowy i zwężenie drogi wypływu krwi do tętnicy płucnej. Malec prosto z porodówki trafił pod opiekę specjalistów z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu. Kardiochirurdzy już w pierwszych dobach życia przeprowadzili u niego operację polegającą na wytworzeniu połączenia pomiędzy aortą i tętnicą płucną.

- To było jednak za mało, żeby naprawić jego serduszko. Synek siniał, miał sińce pod oczami, koło ust, nosa. Bardzo szybko się męczył, zrobił tylko parę kroczków i już wołał, żeby wziąć go na ręce. Miał mało energii, wolniej jadł i potrzebował dużo więcej odpoczynku i snu - opowiada Pani Anna, mama Mirka.

Żeby uratować serce chłopca prokocimscy specjaliści przeprowadzili u niego pionierski zabieg translokacji aorty sposobem Nikaidoh. Tego rodzaju operacje należą do najbardziej skomplikowanych interwencji kardiochirurgicznych i są wykonywane w zaledwie kilku ośrodkach na świecie. W uniwersyteckiej lecznicy pediatrycznej przygotowania do pierwszego takiego zabiegu trwały już od ponad pięciu lat. Ostatecznie zdecydowano, że to właśnie Mirek będzie pierwszym pacjentem poddanym takiemu leczeniu. W jego przypadku, nowatorska metoda była bowiem jedyną szansą na przeżycie.

Pionierski zabieg – pierwszy tego typu w Polsce – przeprowadzono w Prokocimiu na początku kwietnia. Przy stole operacyjnym krakowskim chirurgom towarzyszył prof. Michael Hubler z ośrodka w Zurichu, który specjalizuje się w tego typu translokacji aorty.

- Przeprowadzoną przez nas operację można obrazowo porównać do naprawy zegarka - mówi prof. Tomasz Mroczek, specjalista kardiochirurgii, który operował Mirka. - Podczas zabiegu fragment serca wraz z aortą, jej korzeniem i innymi naczyniami wycięliśmy z prawej komory serca i przeszczepiliśmy do lewej komory, skąd prawidłowo powinna wypływać krew - wyjaśnia.

Serce Mirka w praktyce zostało „rozcięte” na części, a następnie poskładane według prawidłowego wzoru, za pomocą specjalnej „łaty” zamknięto również ubytek międzykomorowy. Zabieg wymagał od chirurgów niezwykłej precyzji. Specjaliści musieli wykonać cięcia w wyjątkowo newralgicznym obszarze pompy, gdzie przebiegają naczynia wieńcowe i układ elektryczny serca. Pomyłka o zaledwie kilka milimetrów wiązałaby się więc z ryzykiem zawału albo skazania chłopca na zaburzenia rytmu i życie z rozrusznikiem.

Prokocimscy chirurdzy spędzili przy stole operacyjnym ok. pięciu godzin. Komplikacji i powikłań udało się uniknąć, a Mirek po niespełna dwóch tygodniach wrócił do domu. Jest pełen energii, wysiłek nie sprawia mu już problemu, szybko przybiera na wadze. Jego nowe serce będzie rosło razem z nim, lekarze liczą więc, że chłopiec nie będzie wymagał już żadnych interwencji chirurgicznych. - W jego przypadku tak naprawdę przywróciliśmy normalną anatomię serca. Dzięki temu pacjent będzie mógł korzystać ze wszystkich uroków życia, podjąć pracę w każdym zawodzie, ma szansę dożyć takiego wieku, jak człowiek, który nigdy nie miał wady serca - podkreśla prof. Janusz Skalski, kierownik Kliniki Kardiochirurgii Dziecięcej USD.

W krakowskiej lecznicy rocznie jest wykonywanych ok. 450 operacji kardiochirurgicznych. Oprócz metody translokacji aorty sposobem Nikaidoh, która na stałe dołączy teraz do arsenału prokocimskich specjalistów, lekarze w ostatnim czasie przeprowadzili również pierwszą w Europie rekonstrukcję łuku aorty z zastosowaniem nowego materiału 3D. Wyprodukowano go z osierdzia wołowego pozbawionego materiałów komórkowych oraz DNA, dzięki czemu organizm dziecka nie traktuje go jako obcego elementu, który należy zwalczyć.

Nowe techniki i technologie wykorzystywane w kardiochirurgii będą jednym z tematów międzynarodowych warsztatów, które prokocimski szpital organizuje we współpracy z Children’s Hospital of Philedelphia. W ramach nich w dniach 31 maja - 1 czerwca w Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego spotkają się wybitni specjaliści od operowania dziecięcych serc z Europy i USA.

WIDEO: Dzieci mówią jak jest. Co dzieci wiedzą o polityce