Tym samym organizowany przez Galicja Productions został przerwany. Świętujący wczoraj swoje 50. urodziny wokalista był kompletnie skołowany. Część fanów wypadła z klubu w popłochu.
Sprawa wyglądała poważnie, ale udało nam się dowiedzieć, że jubilatowi nic poważnego się stało... Organizatorzy przyznali, że cała akcja była... prezentem urodzinowym dla Staszewskiego. Tego samego dnia swoje urodziny świętował również Janusz Krzeczowski, organizator koncertu i szef agencji Galicja Productions. Okazja była więc podwójna.
- Kazik niczego się nie spodziewał, ale uznał całą akcję za dobry żart. - powiedzieli nam przedstawiciele agencji.
Nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć obu panom 100 lat z dobrą muzyką.
Najbliższy koncert Kazika w Krakowie (z grupą L-Dópa i Sztajemką) usłyszymy 20 kwietnia w klubie Kwadrat
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
**"Gazeta Krakowska" na Twitterze i
**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?