W tym sezonie grzybiarze są podzieleni: jedni twierdzą, że grzybów jest wysyp, a inni że nie ma ich wcale. Jaka jest prawda i czy warto udać się do lasu?
- Kilka razy już wróciłem z lasu z pustym koszykiem. W miejscach gdzie zawsze rosły grzyby... teraz ich nie ma. Znalazłem jedynie kilka robaczywych - opowiada pan Karol.
Według mężczyzny winę za to ponosi pogoda. Na początku sezonu było bowiem ciepło, ale potem zbyt dużo spadło opadów deszczu.
Dla pani Jolanty Ciesielskiej z Szamocin są to bzdury. Kobieta nigdy z lasu nie wychodzi z pustymi rękami.
- Wczoraj tylko spacerując po lesie nazbierałam cały kosz kurek. Wcześniej zbierałam kanie, kozaki i prawdziwki - mówi grzybiarka.
Według niej grzybów jest bardzo dużo. Mniej za to ludzi można spotkać w lesie, bo większość - jak dodaje - boi się kleszczy.
A ty jakie masz zdanie?
Ach te grzyby9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?