Bakterię klebsiella pneumoniae wykryto u noworodka, który trafił do Szpitala im. Szczeklika z objawami zapalenia płuc.
- Dziecko przyszło na świat w innym szpitalu. Nasza placówka jest jednak bardziej wyspecjalizowana, mamy wykwalifikowany personel i odpowiedni sprzęt, aby zajmować się tego typu przypadkami - wyjaśnia Marcin Kuta, dyrektor "starego" szpitala przy ul. Szpitalnej w Tarnowie.
To pracownicy Szczeklika powiadomili sanepid o bakterii, aby zapobiec jej rozprzestrzenianiu się na innych pacjentów i personel placówki. Automatycznie wprowadzono odpowiednie procedury, które jednak nie wiążą się z ograniczeniami w pracy oddziału. - Przyjęcia odbywają się normalnie, nie ma pod tym względem żadnych ograniczeń, a zabiegi wykonywane są planowo - zapewnia dyrektor Marcin Kuta.
Elżbieta Kuras z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Krakowie uspokaja, że powodów do niepokoju nie ma. - W szpitalu pobrane zostały próbki do badań od pacjentów i personelu. Nie wykazały one u nich żadnych śladów obecności bakterii. Te badania zostaną ponowione we wtorek - wyjaśnia rzeczniczka małopolskiego sanepidu. Sam zarażony bakterią noworodek, jak dodaje, nie wykazuje objawów chorobowych, a jedynie jest nosicielem bakterii.
Klebsiella pneumoniae może powodować posocznicę, zapalenie płuc, stany zapalne zatok i ucha środkowego, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, a nawet zapalenie szpiku. Zakażenie bakterią może być groźne zwłaszcza dla noworodków.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?