Gmina Żabno. Oszuści znów zaatakowali pod Tarnowem. Mieszkaniec gminy Żabno stracił oszczędności

FLESZ - Trzy miesiące chorobowego, koniec raju dla symulantów!

Do mieszkańca gminy Żabno zadzwonił telefon. Nieznajomy w słuchawce przedstawił się jako pracownik firmy inwestującej na giełdzie i zachęcał mężczyznę do ulokowania tam swoich oszczędności. Oszust tak prowadził rozmowę, że nieświadomy niebezpieczeństwa mężczyzna zaufał mu i zainstalował na swoim komputerze programy, które umożliwiły zdalny dostęp do jego urządzenia.

Podał mu także swoje dane, loginy i hasła do konta bankowego. Dopiero po kilku dniach kiedy zorientował się, że stracił blisko 18 tysięcy złotych zawiadomił policję.

Seria oszustw "na telefon" w regionie trwa. Niedawno fałszywy policjant próbował wyłudzić pieniądze od burmistrz Tuchowa, dzwoniąc bezpośrednio do urzędu miejskiego.

Sporo szczęścia miała także mieszkanka powiatu tarnowskiego, która uwierzyła nieznajomemu, że jej konto padło ofiarą hakerów. Już była w banku, by wypłacić pieniądze, jednak w porę zorientowała się, że coś jest nie w porządku.

Tarnowska policja w tym roku odnotowała już 10 skutecznych przypadków wyłudzeń pieniędzy. Zgłoszeń o podejmowanych próbach jest znacznie więcej. Mundurowi apelują o rozwagę i czujność.

- Pamiętajmy, że oszuści wykorzystują różne techniki psychomanipulacji, by wprowadzić w błąd daną osobę, dlatego nie wchodźmy w nimi w rozmowę i szybko się rozłączmy. Każdą usłyszaną historię należy zweryfikować, dzwoniąc do bliskich czy innych osób. Pamiętajmy też, że prawdziwi policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy – mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.