Dom Wczasów Dziecięcych w Jodłówce Tuchowskiej do likwidacji. Powiat nie ma pieniędzy na utrzymanie ośrodka. Zamierza go przekształcić

Sytuacja pracownika na rynku pracy

O zamknięciu DWD w Jodłówce Tuchowskiej mówiło się już w ubiegłym roku, ale władzom powiatu tarnowskiego udało się wynegocjować w resorcie edukacji subwencję oświatową na prowadzenie placówki w 2022 i 2023 roku.

Ostatnio ze strony ministerstwa słychać jednak zapowiedzi, że od przyszłego roku domy wczasów dziecięcych nie będą już w ogóle dotowane z budżetu państwa.

- Staliśmy się poniekąd ofiarami tego, że powstało w kraju wiele takich placówek, ale niepublicznych. I oni trochę nadużywali tę możliwość pobierania subwencji, zawyżając liczbę dzieci, działając trochę nieuczciwie. Dlatego ministerstwo postanowiło domów wczasów dziecięcych dłużej nie dofinansowywać - mówi Roman Łucarz, starosta tarnowski.

14 lutego podczas sesji rady powiatu przedstawiona zostanie uchwała o zamiarze likwidacji placówki w Jodłówce Tuchowskiej. Jeśli radni ją przyjmą, rozpocznie się procedura, która doprowadzi końcem roku likwidacją ośrodka pod Tarnowem. W sumie zatrudnienie stracić mogą 24 osoby.

- W tamtej okolicy jest to dość duży zakład pracy i popularny ośrodek, do którego przyjeżdżają grupy nie tylko z Małopolski, ale też Śląska i Podkarpacia. Mamy w zasadzie pełne obłożenie aż do końca sierpnia tego roku dlatego szkoda będzie to stracić - przyznaje Iwona Główczyk, dyrektor DWD w Jodłówce Tuchowskiej.

Władze powiatu twierdzą jednak, że samorządu nie stać na utrzymanie ośrodka. Wyliczono, że musiałoby dokładać do jego funkcjonowania ponad 2 mln złotych rocznie, a więc tyle, ile wynosiła subwencja.

- Nie mamy takich dochodów - rozkłada ręce starosta Łucarz.

W ostatnich kilkunastu latach powiat tarnowski za grube miliony wyremontował przestarzałe budynki DWD, powstały nowoczesne obiekty sportowe, siłownia, a nawet basen. Władze powiatu snują plany jak wykorzystać te obiekty po likwidacji ośrodka.

Pierwotnie myślano, aby przenieść tam pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej z Karwodrzy, ale ośrodek w Jodłówce Tuchowskiej nie spełnia wymogów w tym zakresie. Rozważana jest więc możliwość pozostawienia w części placówki DWD, która działałaby na zasadach komercyjnych.

- W drugiej natomiast mógłby funkcjonować dom samotnej matki, bo takie miejsca też są potrzebne, a nie ma ich w pobliżu za wiele - podkreśla Roman Łucarz.

Starosta dodaje jednak, że są to dopiero wstępne propozycje i nic nie jest jeszcze przesądzone.