Do chwili obecnej wiemy o 5 ofiarach śmiertelnych burzy. Cztery przypadki śmiertelne miały miejsce po stronie Polskiej a jeden na Słowacji. Poszkodowani byli transportowani z gór do szpitali w Zakopanem, Limanowej, Nowym Targu i Krakowie.
Premier Mateusz Morawiecki przyleciał wczoraj do Zakopanego policyjnym śmigłowcem Black Hawk by - jak stwierdził - osobiście sprawdzić jak prowadzona jest akcja ratunkowa po tragicznej burzy w Tatrach, na skutek której ucierpiało około 150 osób. Główne obrażenia rannych osób to poparzenia, ale także urazy głowy i problemy kardiologiczne.
Tragedia ostrowian na wakacjach...
Wśród rannych są mieszkańcy Ostrowa Wielkopolskiego. To członkowie jednej rodziny: ojciec, dwie córki i zięć. Przebywają w szpitalach w Zakopanem, Nowym Targu i Krakowie. Stan kobiet jest ciężki. Rokowania jednej z kobiet są bardzo niepewne, to matka małych dzieci, z którymi babcia została na dole.
Żałoba w Zakopanem
Naczelnik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jan Krzysztof powiedział, że przypadków porażenia piorunem było wczoraj w Tatrach wiele i w różnych rejonach gór. M.in. na Czerwonych Wierchach. Naczelnik mówił, że doniesienia wyglądały dramatycznie. Mówiły o osobach rażonych piorunem, które spadały z kopuły Giewontu, a rażenie szło również łańcuchami prowadzącymi na szczyt i uderzało w kolejnych turystów.
Burmistrz Zakopanego Leszek Dorula, ogłosił trzydniową żałobę w mieście.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?