Bogoniowice. Kolejna seniorka oszukana metodą na policjanta. Straciła 30 tysięcy złotych

FLESZ - Która praca skraca życie?

Do 80-letniej mieszkanki Bogoniowic zadzwonił telefon stacjonarny. Głos w słuchawce podający się za policjanta powiedział starszej kobiecie, że członek jej najbliższej rodziny spowodował śmiertelny wypadek na przejściu dla pieszych. Jest szansa, że uniknie więzienia i odpowiedzialności, ale trzeba szybko przekazać pieniądze - 30 tysięcy złotych. Wystraszona seniorka dała ustaloną sumę oszustowi - kurierowi, który podjechał pod jej dom. Gdy się zorientowała, że padła ofiarą oszustwa było już za późno

Kolejny przypadek

Kilka dni temu oszuści w ten sam sposób wyłudzili pieniądze od 68-letniej mieszkanki Biadolin Radłowskich. Kobieta przekazała im 38 tysięcy złotych.

W sumie w ostatnim czasie mundurowi odebrali kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących próby wyłudzenia pieniędzy metoda na tzw. „policjanta”. Mundurowi apelują o ostrożność.

- Fakt rozmowy z policjantem można potwierdzić rozłączając się i dzwoniąc do komisariatu. Jeśli ktoś będzie chciał oszukać nas, podając się przez telefon za policjanta – zakończmy rozmowę telefoniczną. Nie wdawajmy się w rozmowę z oszustem, a najlepiej poinformujmy o podejrzanym telefonie kogoś bliskiego – mówi asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy KMP w Tarnowie.

Dodaje, że prawdziwi policjanci nigdy nie informują o prowadzonych przez siebie działaniach telefonicznie. Nie wypytują przez telefon o dane personalne oraz ilość oszczędności i miejsca ich przechowywania. Nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanym osobom lub pozostawienie ich we wskazanym przez nich miejscu.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.