Bochnia. Mężczyzna groził, że zabije mieszkankę powiatu tarnowskiego i wyskoczy z okna na czwartym piętrze

FLESZ - Co posadzić, by nie podlewać

W jednym z mieszkań na czwartym piętrze sąsiedzi usłyszeli głośną awanturę. Ok. godz. 20.20 wezwano po pomoc policję. Osoba zgłaszająca stwierdziła, że słyszy odgłosy bicia kobiety. Gdy patrol przybył na miejsce, na klatce schodowej nadal było słychać niepokojący hałas.

- Gdy policjanci zapukali do drzwi i się przedstawili, awantura ucichła. Po chwili usłyszeli, że kobieta chce otworzyć drzwi, ale mężczyzna zagroził jej że ją zabije i sam wyskoczy przez okno - relacjonuje Łukasz Ostręga, rzecznik bocheńskiej komendy.

Służby potraktowały sprawę bardzo poważnie. Brano pod uwagę sprowadzenie negocjatora, a przed blokiem strażacy rozstawili poduszkę pneumatyczną. Na szczęście po kilkuminutowej rozmowie z policjantami, mężczyzna dał się przekonać i samodzielnie otworzył drzwi. Okazało się, że był pijany, miał 1,83 promila alkoholu.

36-letni mieszkaniec powiatu bocheńskiego trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany. 30-letnia kobieta to mieszkanka powiatu tarnowskiego. Została przewieziona do szpitala na badania.

Nie była to pierwsza awantura w tym mieszkaniu. - Z oświadczeń sąsiadów wynika, że do podobnych zdarzeń dochodziło już wcześniej - dodaje Łukasz Ostręga.

Policjanci będą ustalać, czy kobieta nie była ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej ze strony mężczyzny.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.