Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bochnia-Kraków. Chciał uniknąć odsiadki w więzieniu i ukrywał się w stolicy Małopolski. Namierzyli go jednak bocheńscy kryminalni

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Policja zatrzymała 42-latka poszukiwanego listem gończym
Policja zatrzymała 42-latka poszukiwanego listem gończym pixabay
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Bochni zatrzymali 42-latka poszukiwanego od czerwca listem gończym. Prze wymiarem sprawiedliwości ukrywał się w jednym z mieszkań w Krakowie.

FLESZ - 38 lat i koniec?

od 16 lat

Bocheńscy kryminalni wpadli na trop poszukiwanego mężczyzny

42-latek z powiatu bocheńskiego został kilka miesięcy temu skazany przez sąd na rok i dwa miesiące więzienia za oszustwo. Mężczyzna nie zamierzał jednak trafiać za kratki i nie stawił w wyznaczonym terminie do zakładu karnego. W czerwcu wystawiono za nim sądowy list gończy.

Od tego czasu bocheńscy kryminalni poszukiwali 42-latka. Na jego trop wpadli pod koniec września.

- Szereg wykonanych czynności operacyjnych pozwolił bocheńskim kryminalnym ustalić miejsce pobytu poszukiwanego 42-latka. Według ich rozpoznania mężczyzna obecnie ukrywał się w Krakowie - informuje st. sierż. Daniel Bułatowicz, rzecznik prasowy KPP w Bochni.

Zatrzymanie w krakowskim mieszkaniu

Początkiem października funkcjonariusze z Bochni udali się pod wytypowany adres krakowskiego w mieszkania. W środku znajdował się poszukiwany 42-latek. Podczas zatrzymania był wyraźnie zaskoczony widokiem policjantów.

Zgodnie z treścią listu gończego został doprowadzony do zakładu karnego, gdzie będzie musiał odsiedzieć zasądzony wyrok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Bochnia-Kraków. Chciał uniknąć odsiadki w więzieniu i ukrywał się w stolicy Małopolski. Namierzyli go jednak bocheńscy kryminalni - Gazeta Krakowska

Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto