Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Biznesy w Kępie Bogumiłowickiej koło Tarnowa na krawędzi. Przez zamknięty most w Ostrowie i plac budowy łącznika z A4 [ZDJĘCIA]

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Firmy działające w Kępie Bogumiłowickiej już od dwóch lat odcięte są od gminy Wierzchosławice, a od kilku miesięcy utrudniony do nich jest również dojazd od Tarnowa. Wszystko przez budową łącznika A4
Firmy działające w Kępie Bogumiłowickiej już od dwóch lat odcięte są od gminy Wierzchosławice, a od kilku miesięcy utrudniony do nich jest również dojazd od Tarnowa. Wszystko przez budową łącznika A4 Robert Gąsiorek
Przedsiębiorcy z podtarnowskiej Kępy Bogumiłowickiej, prowadzący firmy przy drodze wiodącej do mostu w Ostrowie, od ponad dwóch lat cierpią z powodu zamknięcia przeprawy na Dunajcu. Jakby tego było mało, po rozpoczęciu budowy łącznika z A4, utrudniony jest do nich dojazd również od strony Tarnowa. Klientów potracili, a straty liczą w setkach tysięcy złotych.

FLESZ - W czasie pandemii więcej surfujemy po sieci

od 16 lat

Dwa lata temu zamknięto most na Dunajcu w Ostrowie. Brak przeprawy oddalił mieszkańców gminy Wierzchosławice od Tarnowa. Aby dojechać do miasta, nadkładają kilkanaście kilometrów. Ale problemy mają też przedsiębiorcy, którzy swoje biznesy prowadzą na odcinku drogi między Tarnowem, a mostem. Po zamknięciu przeprawy stracili większość klientów i ledwo wiążą koniec z końcem.

Dodatkowym ciosem okazała się dla nich budowa łącznika z autostrada A4. Od kilku miesięcy trudno się do nich dostać również od strony Tarnowa. Drogowcy zajęli jeden pas drogi między Tarnowem, a Kępą. Ruchem wahadłowym steruje tam sygnalizacja świetlna, a odcinek, którym da się przejechać pozostawia mnóstwo do życzenia.

- Jest błoto, są porobione różne przekopy i przepusty na drodze. Trzeba uważać, żeby czegoś nie uszkodzić w samochodzie. Czujemy się jakbyśmy żyli na końcu świata - mówi Andrzej Skubisz, pracownik stacji kontroli pojazdów z Kępy Bogumiłowickiej.

Klientów w Kępie koło Tarnowa nie ma, straty są ogromne

To chyba jeden z najbardziej pechowych biznesów w tym miejscu. Stacja została otwarta zaledwie tydzień przed zamknięciem mostu w Ostrowie. Z jej usług korzysta zaledwie garstka klientów.

- Jeszcze w grudniu w ciągu dnia przyjeżdżały do nas jedno, dwa auta dziennie, a teraz zdarza się, że nawet przez dwa dni nie mamy żadnego klienta - przyznaje Andrzej Skubisz.

Naprzeciwko stacji znajduje się market sieci Cezar Delikatesy. Przed zamknięciem mostu zakupy robiło tu sporo mieszkańców gminy Wierzchosławice, a także z pobliskich Mościc. Sklepowy parking, dawniej często zajęty do ostatniego miejsca, dziś świeci pustkami.

- Zawsze bazowaliśmy na klientach przyjezdnych, a teraz robią tu zakupy jedynie okoliczni mieszkańcy z Kępy. Gdyby to nie był mój budynek, to już dawno bym zrezygnował z prowadzenia sklepu w tym miejscu. Przez te dwa lata dołożyłem ponad pół miliona do tego interesu - twierdzi Jan Bylica, właściciel centrum handlowego.

W nie lepszej sytuacji jest właściciel stacji paliw. Prowadzi również firmę budowlaną, jednak zarobione w niej pieniądze przeznacza na pokrycie strat stacji benzynowej.

- No bo co mam zrobić? Ludzi przecież nie powyrzucam na bruk, musimy tę stacją jakoś utrzymać - podkreśla Jan Mirek, przedsiębiorca, a zarazem sołtys Kępy Bogumiłowickiej.

Most na Dunajcu będzie wiosną przejezdny, ale na trasie do Tarnowa pozostaną utrudnienia

Finisz budowy mostu w Ostrowie nastąpi za dwa-trzy miesiące. Jego otwarcie zapowiadane jest na kwiecień. Przedsiębiorcy jednak obawiają się, że nawet kiedy w końcu nowa przeprawa będzie już przejezdna, to ludzie i tak nadal będą omijać Kępę szerokim łukiem, bo wciąż może trwać budowa ronda w ramach łącznika autostradowego.

- Ta inwestycja powinna się zakończyć przed otwarciem lub równo z otwarciem mostu w Ostrowie. W innym wypadku, zarówno my, jak i mieszkańcy pozostaniemy w bardzo trudnej sytuacji - przekonuje Jan Bylica.

Na władze województwa Małopolskiego, które odpowiadają za budowę łącznika, naciska w tej sprawie starosta tarnowski. Zwrócił się do Zarządu Dróg Wojewódzkich z sugestią, aby harmonogram robót przy budowie łącznika z A4, zakładał w pierwszej kolejności prace przy rondzie dzięki któremu łącznik skomunikowany zostanie z drogą w kierunku Tarnowa.

- Wysłaliśmy w tej sprawie oficjalne pismo, prowadziliśmy też rozmowy. Most w Ostrowie powinien być gotowy najpóźniej na Wielkanoc, a więc zostały też ponad dwa miesiące na wybudowanie tego ronda. Mam nadzieję, że to się uda zrobić w tym samym czasie - mówi Roman Łucarz, starosta tarnowski.

Wygląda jednak na to, że tak się nie stanie. ZDW przekazało naszej redakcji, że termin zakończenia prac na feralnym dla Kępy odcinku nie zakończy się tak szybko.

- Ze względu na szeroki zakres robót koniecznych do wykonania, jak również uwarunkowania technologiczne realizacji prac oraz okres zimowy nie zostanie on zakończony do kwietnia 2022 roku - informuje Agnieszka Ćwiertniewicz z ZDW w Krakowie.

Cały łącznik ma być gotowy w drugiej połowie 2023 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto