Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bez głosu

ab
Poseł Barbara Marianowska wczoraj mogła tylko złożyć kwiaty.  Fot. Agnieszka BORZĘCKA
Poseł Barbara Marianowska wczoraj mogła tylko złożyć kwiaty. Fot. Agnieszka BORZĘCKA
Skandalem zakończyła się miejska część obchodów rocznicy Cudu nad Wisłą przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Tarnowie. Poseł Barbara Marianowska (PiS), która nie mogła wygłosić przemówienia przygotowanego na tę okazję, ...

Skandalem zakończyła się miejska część obchodów rocznicy Cudu nad Wisłą przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Tarnowie. Poseł Barbara Marianowska (PiS), która nie mogła wygłosić przemówienia przygotowanego na tę okazję, ,przejęła" mikrofon i ostro zaprotestowała przeciw takiej decyzji organizatorów święta.

- Uważam, że to niedopuszczalne, żeby polski parlamentarzysta nie mógł przemówić podczas oficjalnych obchodów - mówiła Barbara Marianowska. - Moje przemówienie nie było polityczne, ono było patriotyczne, chciałam je wygłosić.

B. Marianowska tuż przed rozpoczęciem uroczystości zgłosiła prowadzącemu je pułkownkowi Jerzemu Pielce, że chce zabrać głos. Jednak wcześniej ustalono, że przemówienie będzie tylko jedno - wygłosi je w imieniu prezydenta jego zastępca Andrzej Sasak.

- Była to realizacja postanowienia komisji kultury tarnowskiej Rady Miasta, która po politycznym ,show", w jakie przekształcono uroczystości z okazji rocznicy Konstytucji Trzeciego Maja zobowiązała dyrektor Agnieszkę Kawę z wydziału kultury, by podczas patriotycznych spotkań politycy nie przemawiali - komentował jeszcze podczas obchodów przewodniczący komisji kultury radny Antoni Sypek. - Stanowisko komisji kultury zostało wzięte pod uwagę i uważam, że bardzo dobrze.

Tego zdania nie podzieliła jednak parlamentarzystka. Swojemu oburzeniu dała upust, gdy przyszła jej kolej na złożenie wieńca. Podczas gdy mąż pani poseł miał pieczę nad wiązanką, ona sama przejęła mikrofon i obwieściła wszem i wobec, że zabroniono jej wygłosić przygotowanego przemówienia. Zwróciła się też do kombatantów, którym przekazała medale swojego dziadka. Podkreślała, że jako córka i wnuczka wojskowych nie może się pogodzić z tym, że to mężczyźni w mundurach nie dopuścili do jej wystąpienia.

- Szkoda, że pani poseł nie chciała przemówić pod pomnikiem Witosa - powiedział poseł Wiesław Woda (PSL). - Tam bez problemów mogaby zabrać głos.

Wiceprezydent Andrzej Sasak natomiast w swoim przemówieniu wskazywał na konieczność współpracy, tak jak 84 lata temu, ponad podziałami politycznymi, dla dobra kraju, regionu, miasta. Zamiast kolejnych przemówień były fragmenty patriotycznej poezji, które odczytał aktor tarnowskiego teatru, koncert dla mieszkańców dała orkiestra Zakłdów Azotowych. Rozrywkowa część obchodów już wieczorem odbywała się na tarnowskim Rynku.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto