Na czele tabeli, ze zdobyczą 15 punktów, znajduje się niespodziewanie Jadowniczanka, która po awansie do okręgówki dokonała kilku solidnych wzmocnień - z byłym piłkarzem Szreniawy Nowy Wiśnicz, Mirosławem Dzieńskim na czele. Mieszanka rutyny z młodością wypaliła i ekipa z Jadownik gra nie tylko efektywnie, ale przede wszystkim efektownie.
O jej sile przekonał się m.in. inny beniaminek - Zorza Zaczarnie. W Zaczarniu szybko jednak wyciągnięto wnioski z porażki 1:4. Zorza wygrała cztery kolejne mecze. Mało tego - w międzyczasie pozyskała Mirosława Kozioła, byłego lidera czwartoligowej Wolanii. O klasie Kozioła przekonali się boleśnie w ostatniej kolejce zawodnicy Unii Niedomice. Kozioł zdobył hattricka i poprowadził swój nowy klub do wygranej 5:1.
Znacznie gorsze nastroje panują w zespołach, które spadły z piątej ligi - Dąbrovii i Wiśle Grobla. Wiślacy mają na koncie już trzy porażki, w których tracili po pięć bramek. Dąbrovia dobrze zaczęła sezon, lecz w ostatnich trzech spotkaniach zdobyła zaledwie punkt.
- Swoim nazwiskiem nie będę firmował dziadostwa. Ci, którzy mają "papiery" na grę, są najsłabsi na boisku. Nie mam wartościowych zmienników. Przecież juniorzy nie pociągną tego zespołu - trener Stanisław Krok nie ukrywa, że zastanawia się nad sensem dalszej pracy w Dąbrowie.
Nastroje poprawiły się u lokalnego rywala Dąbrovii - Wisły Szczucin. Podopieczni Jerzego Smasia po słabszym początku zaczęli wygrywać i powoli przesuwają się w górę ligowej tabeli. W niedzielę Wiślaków czeka trudny sprawdzian - wyjazdowy mecz z wiceliderem, Rylovią Rylowa.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?